KENZO WORLD | TWOJE OKO NA ŚWIAT

Witajcie Kochani!

Nic nie poradzę na to, że perfumowe szaleństwo trwa u mnie już od dłuższego czasu. Dzisiaj chciałam pokazać Wam perfumy, które mam stosunkowo od niedawna, ale 'chorowałam' na niego od dobrych dwóch lat. Wszystko zaczęło się oczywiście od próbki - kiedy pierwszy raz powąchałam, od razu mi się spodobały, i to bardzo. Przeszłam przez kilka próbek, nie kupiłam, i w którymś momencie o nich zapomniałam.
Kilka tygodni temu napatoczyłam się jeszcze na jedną próbeczkę, użyłam wieczorem ( klasycznie - na wypad do Biedry) i następnego dnia cały czas chodził za mną ten zapach - perfumami spsikany był płaszcz i od niego pachniał mi cały przedpokój. Kliknęłam je jeszcze tego samego dnia.

KENZO WORLD Eau de Parfum


Zapach został wydany w 2016 roku, jego twórcą jest Francis Kurkdjian - perfumiarz, który stoi za wieloma zapachami marek Burberry, Elie Saab czy Jean Paul Gaultier.
Francis Kurkdjian jest twórcą również późniejszych flankerów linii Kenzo World, czyli KENZO WORLD EDT oraz KENZO WORLD EDP INTENSE. Jedynie najnowszy, Kenzo World Power, został stworzony przez innego perfumiarza - Jerome di Marino.


Zapach

Cóż tu dużo mówić... jest niesamowity! Nie ukrywam, że perfumy wpisują się w obecną modę słodziaków, mają w sobie sporo słodyczy, ale nie jest to ani wanilia, ani karmel, ani miód. Słodycz pochodzi z czerwonych owoców i kwiatów. T
Zapach otwiera się kompotem z czerwonych owoców - mamy tu słodycz truskawki, cierpkość wiśni, nutę maliny. Owoców nam tu nie zabraknie. Po chwili dochodzą do nich kwiaty - ciężki jaśmin i wesoła piwonia. Ta mieszanka trwa długo, jest bardzo nieoczywista, choć wydawałoby się, że prosta mieszanka owoców i kwiatów nie da nam nic odkrywczego. Za sprawą ambroksanu, zapach jest jednocześnie ciężki i czysty. Gdzieś przez te owoce i kwiaty przebija się taka czysta, wysuszona na słońcu i wietrze bawełna.
Ten zapach trzeba poznać!

Nuty zapachowe:
Nuty Głowy: Czerwone Owoce,
Nuty Serca: Piwonia, Nuty Kwiatowe, Egipski Jaśmin
Nuty Bazy: Ambroksan

Flakon

Jest bardzo oryginalny, ma kształt oka. Połączenie szronionego, matowego szkła, z przezroczystym środkiem oraz masywnym czarnym korkiem oraz złota kuleczka, przywodzą na myśl oko dżungli, oko na świat, Kenzo World.
Widoczna zieleń jest kolorem płynu, samo szkło jest bezbarwne. Nie zauważyłam by płyn barwił tkaniny.


Projekcja i trwałość.

Tutaj nie mam zapachowi nic do zarzucenia. Projekcja zapachu jest bardzo dobra, zostawia nawet za sobą nieduży ogon, wyczuwam i poznaję go na innych osobach ( bo kilka kobiet już nim zaraziłam ), unosi się cudnie nad skórą.
Co do trwałości, możecie się już domyślać po początku tego postu, na ubraniach jest minimum dwudniowa. Na skórze również jest wyczuwalny bardzo długo.

Zakochana jestem w tym zapachu, totalnie. Przez niego mam ochotę poznać kolejna flankery i nie wiem czy nie skuszę się na nie w ciemno. Co poradzę na to, że jak spodoba mi się jeden zapach z linii, to chcę koniecznie poznać inne. Nie wiem czy mają one ze sobą coś wspólnego, mam nadzieję, że tak.

Kenzo World bardzo Wam polecam, szczególnie teraz na jesień. Wpisuje się w klimat idealnie, ale i na zimę i wczesną jesień będą super. W ciepłe dni używałabym ich raczej wieczorami.


Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm