×

ORIFLAME Maseczka z różową glinką EcoBeauty

Witajcie Kochani!

Jestem ogromną fanką maseczek z glinką - zazwyczaj sama mieszam sobie glinki z różnymi składnikami, których w danym momencie potrzebuje moja skóra, ale często też sięgam po gotowe maseczki.

Jednym z takich produktów jest maseczka marki Oriflame z serii EcoBeauty. Cała seria interesuje mnie już od dawna. Seria EcoBeauty to linia kosmetyków naturalnych Oriflame.





Oriflame EcoBeauty Maseczka z różową glinką

Maseczka upiększająca i przywracająca skórze kondycję. Wzbogacona w różową glinkę, dzięki której remineralizuje cerę niezbędnymi minerałami i oligoelementami, zapewniającymi odnowę i promienność skóry. Zawiera cenny, organiczny aloes, masło shea i miętę, pomaga koić i odżywiać cerę, a także wyrównać poziom nawilżenia. Idealna do stosowania wieczorem lub zawsze wtedy, gdy skóra wymaga dodatkowej pielęgnacji. Odpowiednia do każdego typu cery. Certyfikat organiczności.

INCI : KAOLIN, AQUA, MENTHA PIPERITA FLOWER/LEAF/STEM WATER, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, CETEARYL ALCOHOL, CETEARYL GLUCOSIDE, BENZYL ALCOHOL, JOJOBA ALCOHOL, POTASSIUM JOJOBATE, PROPANEDIOL, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE POWDER, PARFUM 

Cena regularna : 99 zł / 75 ml
Cena promocyjna - zazwyczaj ok. 59 zł




Po otwarciu maseczki zwróciłam uwagę na jej piękny zapach, nieco różany. Jest to zapach znany mi z peelingu z pestek róży - dla mnie pachnie po prostu niemal identycznie.
Przy nakładaniu na twarz wyczuwam, że maseczka nie jest idealnie gładka - ma w sobie jakieś minimalne drobinki i przypuszczam, że jest to składnik ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE POWDER, chyba że są to duże fragmenty glinki, ale chyba nie.

Działanie maseczki jest takie, jak obiecuje producent - skóra po niej jest nawilżona i odżywiona. Pamiętać należy tylko o jednej rzeczy - by nie dać maseczce wyschnąć na twarzy. Co prawda producent zaleca jej nałożenie na 10 minut, ale jeżeli warstwa będzie cieniutka to przez te 10 minut maseczka zdąży zaschnąć, więc należy mieć pod ręką wodę termalną/tonik/hydrolat i mniej więcej co 2 minuty spryskać twarz.

Pamiętajcie by spryskiwać każdą maseczkę z glinką, która ma tendencje do zastygania!
Jeśli maseczka glinkowa wyschnie - Wasza skóra zamiast zyskać nawilżenie, utraci je!

I tak, będę to powtarzać chyba przy każdym poście o maseczkach z glinki, ponieważ producenci często wprowadzają nas w błąd dając opis by pozostawić maseczkę do wyschnięcia.







Wracając do tej maseczki - drobinki, o których wspomniałam wcześniej, przy zmywaniu dłońmi dają efekt delikatnego peelingu.
Skóra po maseczce jest mięciutka i bardzo ładna, lekko wygładzona, dobrze przygotowana zarówno pod pielęgnację dzienną, jak i wieczorną.

Jedyne, co może trochę zniechęcać, to cena. Moim zdaniem warto zarejestrować się w Klubie Oriflame dla samej zniżki i kupować kosmetyki nawet dla siebie i najbliższych. Ja jestem Konsultantką od lat właśnie po to :)
Więc jeżeli chcielibyście zarejestrować się w Klubie - dajcie znać :)



Ja jestem z działania maseczki bardzo zadowolona i możliwe, że będę do niej wracać - chciałabym poznać całą serię EcoBeauty.

Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger