AKCESORIA DO PIELĘGNACJI TWARZY
Witajcie Moi Drodzy,
Od jakiegoś czasu coraz bardziej popularny w Polsce jest masaż twarzy. Wzorem azjatek, a głównie koreanek, sięgamy po różne techniki masażu i używamy do tego różnych akcesoriów. Najbardziej popularne są te akcesoria do pielęgnacji twarzy na bazie kamieni i szczerze przyznam, że mnie też najbardziej kuszą.
Dwa rodzaje akcesoriów do masażu twarzy interesują mnie najbardziej.
Pierwszym z nich jest płytka Gua Sha. To płaska płytka kamienna, najczęściej z jadeitu, o określonym kształcie, który pozwala na dopasowanie do kształtów twarzy. Docisk płytki w trakcie używania powinien być mocny tak, by skóra przynajmniej się zaczerwieniła a nawet mogą powstać wybroczyny. Masaż ten wywodzi się tradycyjnej medycyny chińskiej i ma za zadanie usunąć nadmiar limfy z komórek. Największą popularność płytka zyskała przy masażu twarzy, ale w medycynie chińskiej stosowana jest ona do całego ciała. Swoją drogą - muszę to wypróbować do ciała, podobno masa pomaga zmniejszyć rozstępy, zwiększyć elastyczność skóry, zredukować cellulit, przyspieszyć przemianę materii oraz wzmocnić odporność.
Drugim rodzajem akcesorium jest wałek do twarzy. Jego działanie jest nieco podobne do Gua Sha, ale wydaje mi się nieco delikatniejsze. Wałeczkiem nie będziemy w stanie uzyskać aż tak mocnego docisku do skóry, co nieco skłania mnie właśnie w kierunku wyboru wałeczka. Wydaje mi się również, że jego używanie będzie nieco łatwiejsze niż płytki. Wałki również wykonywane są z różnego rodzaju kamieni - spotkałam się z wałkami z jadeitu, ametystu, kwarcu, opalu, obsydianu czy kamienia piaskowego. Ciekawa jestem bardzo czy zależnie od rodzaju kamienia wpływają jakoś odmiennie na skórę.
Używanie wałeczka ma za zadanie:
- wygładzić skórę
- rozświetlić cerę
- pomagać w walce ze zmarszczkami
Wałek ma dwie różne końcówki - większą o masażu twarzy oraz mniejszą przeznaczoną do okolic oczu.
Wałeczki mogą być też gładkie lub z wypustkami.
Macie już jakieś swoje ulubione akcesoria do pielęgnacji twarzy? Co bardziej polecacie - wałeczek czy Gua Sha?
Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz