GIORGIO ARMANI | SI FIORI
Witajcie Kochani!
Giorgio Armani Si to jeden z najbardziej znanych zapachów. Naprawdę. Tak bardzo często go czuję od kobiet, tak często słyszę od swoich znajomych, że właśnie SI jest ich ulubionym zapachem, że mam wrażenie, że podoba się wszystkim.
Przez tę nadmierną popularność ja jeszcze na klasyczne SI się nie zdecydowałam. W moje ręce wpadła natomiast miniaturka jednego z flankerów - SI FIORI.
Giorgio Armani Si Fiori
Zapach
Zapach niesamowicie mnie zauroczył. Ma w sobie naprawdę dużo z klasycznego SI, ale właśnie z dodatkiem róży, choć czuję w nim też inne kwiaty. Po prostu bardziej kwiatowa wersja klasyka, dla mnie coś pięknego. W klasyku znajdujemy liść czarnej porzeczki, natomiast w Si Fiori jest to już czarna porzeczka i to ona, w połączeniu z paczulą i wanilią, daje nam takie odniesienie do klasyka. Róża również znajduje się w obu zapachach, ale w połączeniu z neroli tworzy cudowny bukiet kwiatów.
Zapach będzie pięknie się prezentował jako perfumy dla Panny Młodej - wyobrażam sobie te zdjęcia z przygotowań ślubnych, na których Panna Młoda trzyma w ręku ten piękny różowy flakon.
I na niego mam ochotę, ponieważ aż tak popularny nie jest.
Si Fiori to zapach z 2019 roku. Jego twórcą jest Julie Masse, która jest odpowiedzialna za kilka flankerów linii SI.
Nuty głowy: Zielona Mandarynka, Czarna Porzeczka
Nuty serca: Neroli, Mech Dębowy, Paczula, Róża
Nuty bazy: Wanilia, Białe Piżmo
Flakon
Jak w całej linii Si, flakon jest prosty i bardzo elegancki z charakterystyczną nakrętką. Fiori zyskało nowy kolor - pudrowy róż. Czyż te butelki nie są po prostu piękne?
Chyba wszystkie flakony Armani są po prostu klasyczne, eleganckie i piękne.
Projekcja i trwałość
Si Fiori to woda perfumowana. Utrzymuje się bardzo długo na ubraniach, spokojnie wyczuwałam go nawet drugiego dnia.
Co do projekcji - jest dobra, natomiast zapach naniesiony z miniaturki bez atomizera projektuje nieco słabiej niż ten, którym pryskamy całościowo, a i tak jest wyczuwalny. Tworzy wokół skóry delikatną chmurkę zapachu.
Macie jakichś swoich ulubieńców z linii SI, lub w ogóle z marki Armani?
Dajcie znać co lubicie.
Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm
Giorgio Armani Si to jeden z najbardziej znanych zapachów. Naprawdę. Tak bardzo często go czuję od kobiet, tak często słyszę od swoich znajomych, że właśnie SI jest ich ulubionym zapachem, że mam wrażenie, że podoba się wszystkim.
Przez tę nadmierną popularność ja jeszcze na klasyczne SI się nie zdecydowałam. W moje ręce wpadła natomiast miniaturka jednego z flankerów - SI FIORI.
Giorgio Armani Si Fiori
Zapach
Zapach niesamowicie mnie zauroczył. Ma w sobie naprawdę dużo z klasycznego SI, ale właśnie z dodatkiem róży, choć czuję w nim też inne kwiaty. Po prostu bardziej kwiatowa wersja klasyka, dla mnie coś pięknego. W klasyku znajdujemy liść czarnej porzeczki, natomiast w Si Fiori jest to już czarna porzeczka i to ona, w połączeniu z paczulą i wanilią, daje nam takie odniesienie do klasyka. Róża również znajduje się w obu zapachach, ale w połączeniu z neroli tworzy cudowny bukiet kwiatów.
Zapach będzie pięknie się prezentował jako perfumy dla Panny Młodej - wyobrażam sobie te zdjęcia z przygotowań ślubnych, na których Panna Młoda trzyma w ręku ten piękny różowy flakon.
I na niego mam ochotę, ponieważ aż tak popularny nie jest.
Si Fiori to zapach z 2019 roku. Jego twórcą jest Julie Masse, która jest odpowiedzialna za kilka flankerów linii SI.
Nuty głowy: Zielona Mandarynka, Czarna Porzeczka
Nuty serca: Neroli, Mech Dębowy, Paczula, Róża
Nuty bazy: Wanilia, Białe Piżmo
Flakon
Jak w całej linii Si, flakon jest prosty i bardzo elegancki z charakterystyczną nakrętką. Fiori zyskało nowy kolor - pudrowy róż. Czyż te butelki nie są po prostu piękne?
Chyba wszystkie flakony Armani są po prostu klasyczne, eleganckie i piękne.
Projekcja i trwałość
Si Fiori to woda perfumowana. Utrzymuje się bardzo długo na ubraniach, spokojnie wyczuwałam go nawet drugiego dnia.
Co do projekcji - jest dobra, natomiast zapach naniesiony z miniaturki bez atomizera projektuje nieco słabiej niż ten, którym pryskamy całościowo, a i tak jest wyczuwalny. Tworzy wokół skóry delikatną chmurkę zapachu.
Macie jakichś swoich ulubieńców z linii SI, lub w ogóle z marki Armani?
Dajcie znać co lubicie.
Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz