ORGANIC THERAPY i porządne peelingowanie twarzy
Witajcie Moje Kochane!
W sobotę brałam udział w fantastycznym spotkaniu blogerek w Krakowie! Było świetnie! Całe popołudnie nie wiem kiedy mi przeleciało! Większość dziewczyn już pokazała u siebie fotorelację ze spotkania, ja postaram się przygotować takową dla Was wieczorem. A jutro... Jutro Nowy Sącz :D
A dzisiaj chciałam się z Wami podzielić swoją opinią na temat Diamentowego Peelingu do Twarzy Organic Therapy, którego używam dzięki uprzejmości Pani Julii ze sklepu Skarby Syberii, który ma w ofercie rosyjskie kosmetyki ( przypominam Wam również o 30% rabacie na hasło: HOLICZKA).
Peeling z organicznym ekstraktem grejpfruta i diamentowym proszkiem zapewnia doskonałą pielęgnację skóry twarzy. Odżywia ją, nasyca witaminami, minerałami i aminokwasami, głęboko nawilża i wygładza zmarszczki. Proszek diamentowy delikatnie złuszcza obumarły naskórek dzięki czemu skóra twarzy jest odnowiona i wygładzona, a komórki nasycone tlenem.
Składniki:
• Grejpfrut (Organic Citrus Paradisi Fruit Extract)- dzięki zawartości witaminy C i kwasów owocowych znakomicie oczyszcza skórę z nadmiaru sebum i zwęża rozszerzone pory, znakomicie wzmacnia kruche i delikatne naczynia krwionośne. Pomaga częściowo zredukować plamy i przebarwienia, jest on pomocny również przy usuwaniu smug po samoopalaczu czy balsamie brązującym. Zawiera bardzo dużo antyoksydantów dzięki czemu zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry
• Olej słonecznikowy (Organic Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil)- jest doskonały dla osób, które mają cerę tłustą i mieszaną. Nie powoduje powstawania zaskórników, normalizuje wydzielanie sebum, a działanie przeciwzapalne pozwala na szybsze uporanie się z trądzikiem i wypryskami. Wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, zmiękcza naskórek i regeneruje. Wykazuje działanie antyoksydacyjne. Zawiera dużo kwasów tłuszczowych, woski, fosfolipidy i witaminę E.
• Puder diamentowy- otrzymywany jest z wyselekcjonowanych diamentów o odpowiednim szlifie i nacięciu, które są następnie poddawane procesowi mikronizacji do delikatnego, lekko szarego, drobnego pyłku, o wielkości cząsteczek do 3 mikronów. Puder nadaje skórze blasku i rozświetla, sprawia, że skóra zostaje delikatnie rozświetlona jakby od wewnątrz, jednocześnie rysy twarzy ulegają zmiękczeniu, zmarszczki, pory i drobne niedoskonałości skóry stają się mniej widoczne. Nadaje skórze wyraźnie odczuwaną, aksamitną gładkość (jest bardziej jedwabisty niż sam Jedwab w proszku), tworzy na powierzchni skóry delikatny film, który zapobiega utracie wilgoci ze skóry, ożywia i poprawia koloryt, modeluje rysy twarzy.
Sposób użycia:
Na oczyszczoną skórę twarzy, pomijając okolice oczu, nanieść niewielką ilość peelingu, delikatnymi masującymi ruchami. Po chwili zmyć wodą. Peeling stosować 1-2 razy w tygodniu.
Pojemność / Cena: 150 ml / 19,90 ( -30% na hasło HOLICZKA na www.skarbysyberii.pl =14 zł )
Skład(INCI): Aqua with infusions of Organic Citrus Paradisi Fruit Extract, Organic Helianthus Annuus Seed Oil. Isopropyl Palmitate, Glyceryl Stearate, Polyethylene, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Xanthan Gum, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Mica, Titanium Dioxide, Silica, Citric Acid
MOJA OPINIA:
Jak pisałam już wcześniej - peeling sama wybrałam sobie do testowania. Peelingi uwielbiam! Zarówno te do ciała, jak i do twarzy - delikatniejsze, mocniejsze, enzymatyczne. No po prostu lubię.
Peeling Organic Therapy należy do grupy peelingów mocniejszych, zdzieraczków buźkowych. Nie, nie - krzywdy nam nie zrobi, ale jest to pozycja dla osób lubiących peelingi, które "czuć".
Jego używanie to dla mnie czysta przyjemność. Peeling bardzo ładnie i delikatnie pachnie, to zapach świeżych drobnych kwiatuszków zmieszanych z ziołami. Grejpfruta tam nie wyczuwam.
Drobinki w nim są dosyć ostre, ale nie robią krzywdy. Jedyny taki minusik - zdzieramy się polietylenem.
Oprócz właściwości peelingujących, kosmetyk ma również właściwości pielęgnacyjne. Bardzo lubię go używać w taki sposób - nakładam go na twarz i masuję, masuję około 1-2 minut a następnie zostawiam go jeszcze na minutkę do "poleżenia" na twarzy. Po spłukanie skóra jest gładka ale nie ma najmniejszych oznak ściągnięcia czy wysuszenia. Skóra jest jednocześnie oczyszczona i odżywiona. TO LUBIĘ!
Peeling nie zapchał mnie, nie spowodował uczulenia ani podrażnień.
Opakowanie to wygodna i miękka tuba, nie ma problemu z wydobyciem, zamykanie na klik. Przed pierwszym użyciem trzeba odkręcić nakrętkę i pozbyć się folii zabezpieczającej.
Ten peeling zagości u mnie na stałe. Lubię takie kosmetyki - świetne działanie i przystępna cena. TAK! Możecie go kupić TUTAJ !!!
Bardzo dziękuję Pani Julii ze sklepu Skarby Syberii za możliwość przetestowania tego peelingu.
Przypominam Wam również o 30% rabacie na hasło HOLICZKA w sklepie Skarby Syberii
Mam nadzieję, że wieczorem uda mi się przygotować relację ze spotkania w Krakowie.
Buziaki dla Was,
Anna
W sobotę brałam udział w fantastycznym spotkaniu blogerek w Krakowie! Było świetnie! Całe popołudnie nie wiem kiedy mi przeleciało! Większość dziewczyn już pokazała u siebie fotorelację ze spotkania, ja postaram się przygotować takową dla Was wieczorem. A jutro... Jutro Nowy Sącz :D
A dzisiaj chciałam się z Wami podzielić swoją opinią na temat Diamentowego Peelingu do Twarzy Organic Therapy, którego używam dzięki uprzejmości Pani Julii ze sklepu Skarby Syberii, który ma w ofercie rosyjskie kosmetyki ( przypominam Wam również o 30% rabacie na hasło: HOLICZKA).
Peeling do Twarzy z Organicznym Ekstraktem Grejpfruta i Diamentowym Pudrem
Peeling z organicznym ekstraktem grejpfruta i diamentowym proszkiem zapewnia doskonałą pielęgnację skóry twarzy. Odżywia ją, nasyca witaminami, minerałami i aminokwasami, głęboko nawilża i wygładza zmarszczki. Proszek diamentowy delikatnie złuszcza obumarły naskórek dzięki czemu skóra twarzy jest odnowiona i wygładzona, a komórki nasycone tlenem.
Składniki:
• Grejpfrut (Organic Citrus Paradisi Fruit Extract)- dzięki zawartości witaminy C i kwasów owocowych znakomicie oczyszcza skórę z nadmiaru sebum i zwęża rozszerzone pory, znakomicie wzmacnia kruche i delikatne naczynia krwionośne. Pomaga częściowo zredukować plamy i przebarwienia, jest on pomocny również przy usuwaniu smug po samoopalaczu czy balsamie brązującym. Zawiera bardzo dużo antyoksydantów dzięki czemu zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry
• Olej słonecznikowy (Organic Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil)- jest doskonały dla osób, które mają cerę tłustą i mieszaną. Nie powoduje powstawania zaskórników, normalizuje wydzielanie sebum, a działanie przeciwzapalne pozwala na szybsze uporanie się z trądzikiem i wypryskami. Wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, zmiękcza naskórek i regeneruje. Wykazuje działanie antyoksydacyjne. Zawiera dużo kwasów tłuszczowych, woski, fosfolipidy i witaminę E.
• Puder diamentowy- otrzymywany jest z wyselekcjonowanych diamentów o odpowiednim szlifie i nacięciu, które są następnie poddawane procesowi mikronizacji do delikatnego, lekko szarego, drobnego pyłku, o wielkości cząsteczek do 3 mikronów. Puder nadaje skórze blasku i rozświetla, sprawia, że skóra zostaje delikatnie rozświetlona jakby od wewnątrz, jednocześnie rysy twarzy ulegają zmiękczeniu, zmarszczki, pory i drobne niedoskonałości skóry stają się mniej widoczne. Nadaje skórze wyraźnie odczuwaną, aksamitną gładkość (jest bardziej jedwabisty niż sam Jedwab w proszku), tworzy na powierzchni skóry delikatny film, który zapobiega utracie wilgoci ze skóry, ożywia i poprawia koloryt, modeluje rysy twarzy.
Sposób użycia:
Na oczyszczoną skórę twarzy, pomijając okolice oczu, nanieść niewielką ilość peelingu, delikatnymi masującymi ruchami. Po chwili zmyć wodą. Peeling stosować 1-2 razy w tygodniu.
Pojemność / Cena: 150 ml / 19,90 ( -30% na hasło HOLICZKA na www.skarbysyberii.pl =14 zł )
Skład(INCI): Aqua with infusions of Organic Citrus Paradisi Fruit Extract, Organic Helianthus Annuus Seed Oil. Isopropyl Palmitate, Glyceryl Stearate, Polyethylene, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Xanthan Gum, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Mica, Titanium Dioxide, Silica, Citric Acid
MOJA OPINIA:
Jak pisałam już wcześniej - peeling sama wybrałam sobie do testowania. Peelingi uwielbiam! Zarówno te do ciała, jak i do twarzy - delikatniejsze, mocniejsze, enzymatyczne. No po prostu lubię.
Peeling Organic Therapy należy do grupy peelingów mocniejszych, zdzieraczków buźkowych. Nie, nie - krzywdy nam nie zrobi, ale jest to pozycja dla osób lubiących peelingi, które "czuć".
Jego używanie to dla mnie czysta przyjemność. Peeling bardzo ładnie i delikatnie pachnie, to zapach świeżych drobnych kwiatuszków zmieszanych z ziołami. Grejpfruta tam nie wyczuwam.
Drobinki w nim są dosyć ostre, ale nie robią krzywdy. Jedyny taki minusik - zdzieramy się polietylenem.
Oprócz właściwości peelingujących, kosmetyk ma również właściwości pielęgnacyjne. Bardzo lubię go używać w taki sposób - nakładam go na twarz i masuję, masuję około 1-2 minut a następnie zostawiam go jeszcze na minutkę do "poleżenia" na twarzy. Po spłukanie skóra jest gładka ale nie ma najmniejszych oznak ściągnięcia czy wysuszenia. Skóra jest jednocześnie oczyszczona i odżywiona. TO LUBIĘ!
Peeling nie zapchał mnie, nie spowodował uczulenia ani podrażnień.
Opakowanie to wygodna i miękka tuba, nie ma problemu z wydobyciem, zamykanie na klik. Przed pierwszym użyciem trzeba odkręcić nakrętkę i pozbyć się folii zabezpieczającej.
Ten peeling zagości u mnie na stałe. Lubię takie kosmetyki - świetne działanie i przystępna cena. TAK! Możecie go kupić TUTAJ !!!
Bardzo dziękuję Pani Julii ze sklepu Skarby Syberii za możliwość przetestowania tego peelingu.
Przypominam Wam również o 30% rabacie na hasło HOLICZKA w sklepie Skarby Syberii
Mam nadzieję, że wieczorem uda mi się przygotować relację ze spotkania w Krakowie.
Buziaki dla Was,
Anna
Muszę go wypróbowac, koniecznie:)
OdpowiedzUsuńPolecam, to na prawdę świetny kosmetyk!
Usuńuwielbiam mocne peelingi.
OdpowiedzUsuńmój ulubiony to szafirowa mikrodermobrazja
z yoskine. ten napewno przypadłby mi do gustu.
pozdrawiam
Musze wypróbować tą dermabrazję z Yoskine, słyszałam o niej dużo dobrego :)
UsuńŁadną ma konsystencję :D
OdpowiedzUsuńCzekam na masełko i na relację,
miłego dnia ;*
to maślisko jest, nie masełko :) gęste, zbite o fantastycznym zapachu!
Usuńtak więc tym bardziej czekam :D
UsuńBardzo lubię mocne peelingi a tym rabatem strasznie kusisz :-)
OdpowiedzUsuń30% całkiem nieźle wodzi na pokuszenie :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym peelingiem strasznie! Koniecznie muszę go spróbować:)
OdpowiedzUsuńLubię porządne peelingowanie :) A tej marki jeszcze nie znam - chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńLubię mocne peelingi ;) trzeba będzie wypróbować.
OdpowiedzUsuńOj ten diamentowy pył odrobinę mnie przeraził, ale widze, że niepotrzebnie.
OdpowiedzUsuńUuu, brzmi bardzo zachęcająco;)
OdpowiedzUsuńja wole te delikatniejsze peelingi :) dlatego ten narazie mnie nie kusi i cale szczescie :d
OdpowiedzUsuńJak wykończe złoty, to siegne po ten ;)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ten peeling :) Kusi mnie strasznie;D
OdpowiedzUsuńlubię mocne peelingi :) dobrze, że w tym jest folia :)
OdpowiedzUsuńKusisz Aniu, kusisz.
OdpowiedzUsuńOstatnio mnie skusiłaś tym serum do włosów z Biovax'u i solą do kąpieli z Bielendy.
Ty chyba chcesz mnie z torbami puścić co? :P
Lubię mocne zdzieraczki, ale takie do szorowania pupska:) Do buzi zdecydowanie bardziej wolę łagodniejsze.
OdpowiedzUsuńCoś odpowiedniego na mój łuszczący się nos. No i na czoło :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :) Pewnie kupię w przyszłości, bo mam chrapkę też na ich serum ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mogę do mojej cery używać takich peelingów, jedynie te enzymatyczne. A przyznam szczerze, że kiedyś lubiłam używać tych zdzieraczków ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy peeling, choć do twarzy lubię delikatne zdzieraki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
całkiem przyjemna cena:)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo interesująco,muszę się za nim rozejrzeć:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie peelingi - ale tego jeszcze nie widziałam a nawet nie używałam :) Zastanawiam się teraz nad osławionymi peelingami Lirene :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te wszystkie rosyjskie cuda :]
OdpowiedzUsuńAkurat szukam, fajnego peelingu. :)
OdpowiedzUsuńwooow, no świetny jest:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki z grejpfrutem!
OdpowiedzUsuńładnie się prezentuje, jednak peelingi to coś nie dla mnie;]
OdpowiedzUsuńja mam już swojego ulubieńca w tej kategorii, ale to nie znaczy, że na tego ochoty nie mam, - oj mam i to dużą :D
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie :) z chęcią bym go wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńPeelingu nie używałam, ale brzmi bardzo zachęcająco :D
OdpowiedzUsuń