L'Oreal Elseve ARGININE RESIST X3 - Szampon, Odżywka, Kuracja
Witajcie!
Ten zestaw pojawił się już w listopadowym denku oraz zakupach.
Dla przypomnienia - kurację otrzymałam od L'Oreal za aktywność na ich FunPage'u FB, szampon i odżywkę kupiłam sama, chciałam zobaczyć jak zadziała zestaw :)
Od lewej: Szmapon, Odżywka, Kuracja
Pierwsze, co mogę Wam powiedzieć [ Potwierdzone rezultaty są prawdziwe.
Moje włosy wyglądały pięknie i zdrowo w czasie stosowania tych kosmetyków. Czy mocniejsze od nasady po końce? Hmm... Prostownica czy suszarka nie robiły aż takiego siana na głowie.
Minął już jakiś czas, używam teraz innych produktów, ale mogę powiedzieć, że wzmacniają włosy - mam teraz na prawdę dużo baby hair. Ale, ale - sam producent mówi, że kosmetyk:
Czyli tak na prawdę zapobiegać ma łamaniu się włosów, a nie ich wypadaniu
A tak przedstawiają się ich składy - na czerwono zaznaczone ARGININA I PROTEINA
Pod względem składu najlepiej prezentuje się odżywka, kuracja w sumie też.
Lubię ELsevy , ale mają jedną wadę - obciążają mi włosy. Także raz na kilka dni muszę je umyć czymś do włosów przetłuszczających się - np. żurawinowym Barwy.
Szampon dobrze myje, odżywka i kuracją są do spłukiwania - stosowałam metodą najpierw odżywka lub kuracja - później szampon - tak było najlepiej, wtedy włosy nie obciążały się tak bardzo.
Ja i tak myję włosy codziennie, ale dla kogoś kto myje co 2-3 dni może się okazać zbyt obciążający.
Włosy ładnie błyszczały i wyglądały "zdrowo", tylko były trudne do ułożenia. Takie trochę druciaste.
Seria nie okazała się moim ideałem i do tej raczej nie wrócę, no, może do odżywki, której będę używać jako maski. Muszę zerknąć jeszcze na maskę z tej serii, jak skład u niej.
Zastanawiam się, czy Wy lubicie Elseve, bo raczej rzadko pojawiają się na blogach kosmetyki tej linii.
Kuszą mnie te ich nowe olejki do włosów.
Ale teraz nabyłam kilka kosmetyków Green Pharmacy, mam jeszcze Jantara, Timotei, odżywkę Farmona - na razie wystarczy :)
Idę się zdrzemnąć, dopóki Juniorek śpi, później znów będziemy do 3. w nocy harcować :D:D
P.S. I jeszcze tylko jutro do pracy, a później dopiero... 2. stycznia!
Ten zestaw pojawił się już w listopadowym denku oraz zakupach.
Dla przypomnienia - kurację otrzymałam od L'Oreal za aktywność na ich FunPage'u FB, szampon i odżywkę kupiłam sama, chciałam zobaczyć jak zadziała zestaw :)
Od lewej: Szmapon, Odżywka, Kuracja
Pierwsze, co mogę Wam powiedzieć [ Potwierdzone rezultaty są prawdziwe.
Moje włosy wyglądały pięknie i zdrowo w czasie stosowania tych kosmetyków. Czy mocniejsze od nasady po końce? Hmm... Prostownica czy suszarka nie robiły aż takiego siana na głowie.
Minął już jakiś czas, używam teraz innych produktów, ale mogę powiedzieć, że wzmacniają włosy - mam teraz na prawdę dużo baby hair. Ale, ale - sam producent mówi, że kosmetyk:
Czyli tak na prawdę zapobiegać ma łamaniu się włosów, a nie ich wypadaniu
A tak przedstawiają się ich składy - na czerwono zaznaczone ARGININA I PROTEINA
SZAMPON |
ODŻYWKA |
KURACJA |
Lubię ELsevy , ale mają jedną wadę - obciążają mi włosy. Także raz na kilka dni muszę je umyć czymś do włosów przetłuszczających się - np. żurawinowym Barwy.
Szampon dobrze myje, odżywka i kuracją są do spłukiwania - stosowałam metodą najpierw odżywka lub kuracja - później szampon - tak było najlepiej, wtedy włosy nie obciążały się tak bardzo.
Ja i tak myję włosy codziennie, ale dla kogoś kto myje co 2-3 dni może się okazać zbyt obciążający.
Włosy ładnie błyszczały i wyglądały "zdrowo", tylko były trudne do ułożenia. Takie trochę druciaste.
Seria nie okazała się moim ideałem i do tej raczej nie wrócę, no, może do odżywki, której będę używać jako maski. Muszę zerknąć jeszcze na maskę z tej serii, jak skład u niej.
Zastanawiam się, czy Wy lubicie Elseve, bo raczej rzadko pojawiają się na blogach kosmetyki tej linii.
Kuszą mnie te ich nowe olejki do włosów.
Ale teraz nabyłam kilka kosmetyków Green Pharmacy, mam jeszcze Jantara, Timotei, odżywkę Farmona - na razie wystarczy :)
Idę się zdrzemnąć, dopóki Juniorek śpi, później znów będziemy do 3. w nocy harcować :D:D
P.S. I jeszcze tylko jutro do pracy, a później dopiero... 2. stycznia!
Dawno nie używałam nic tej firmy. Nawet nie wiedziałam , że pojawiła się taka seria.
OdpowiedzUsuńTelewizja, FB, wszędzie JLo reklamująca tą serię, na pewno nie widziałaś??
UsuńPoważnie. Przed tv zasiadam wyłącznie na "moje programy", więc reklam nie mam okazji oglądać:) w ogóle nie wiedziałam , że J.Lo gra w jakiejś reklamie:)
UsuńSLS-y, więc podziękuję.
OdpowiedzUsuńMi nie przeszkadzają :)
Usuńmi Elseve strasznie obciaza wlosy...mialam juz kilka nieudanych prob uzywania ich kosmetykow:)
OdpowiedzUsuńhah! ja pracuje tak samo...jutro a pozniej dopiero 2 stycznia...szczesciary z nas:)
pozdrawiam klubowiczke:)
O tak! Potrzebuję tego odpoczynku BARDZO!
UsuńMi nie strasznie, ale trochę obciąża
Miałam tylko jedną odżywkę elseve, jestem ciekawa jakby u mnie sprawdziła się kuracja :)
OdpowiedzUsuńTo sprawdzaj, :)
Usuńtytuł Twojego postu jest mi bliski :D
OdpowiedzUsuńale jakoś nie lubię L'oreal ·..dla mnie to wszystkie takie przesiąknięte nadmiernie chemią :)
Bloga! Że kosmetykoholizm? Od dawna tak mam :)
Usuńnie miałam do czynienia z tymi produktami :)
OdpowiedzUsuńJak nie masz bardzo suchych włosów to mogą obciążać
Usuńwprawdzie to nie miałam styczności z tymi kosmetykami do włosów, trochę się nad nimi zastanawiałam ostatnio, ale przybyły mi inne i te poszły na boczny tor
OdpowiedzUsuńWera, tak prawdę mówiąc to wiele nie staciłaś :)
UsuńTe kosmetyki nie są złe, jednak w ich cenie można mieć lepsze ;)
OdpowiedzUsuńW sumie racja!
UsuńMiałam kiedyś od nich odżywkę, taką żółtą chyba i też miałam wrażenie, że obciąga trochę włosy..
OdpowiedzUsuńMoże i nie obciąga, ale obciążać to tak!
UsuńPrzepraszam, nie mogłam się powstrzymać!
mam ten szampon ale czeka bidulek w składziku :)
OdpowiedzUsuńJa z Pantene miałam raczej dobre doznania
OdpowiedzUsuńSzkoda, że obciążają włosy...
OdpowiedzUsuńNo szkoda :)
Usuńłoo nawet nie wiedzialam ze istnieje taka seria xD
OdpowiedzUsuńIstnieje, w sumie to nowość
UsuńZe sto lat nie używałam nic tej marki. ;-)
OdpowiedzUsuństawiam na bardziej naturalną pielęgnację, ale kiedyś często używałam Elseve :)
OdpowiedzUsuńNo ja chyba też się przerzucę powoli
UsuńWidziałam ten zestaw ostatnio w Rossmanie, ale mam dużo rzeczy do włosów więc zrezygnowałam. Szczególnie, że nie wszystkie ich produkty sie u mnie sprawdzają :P
OdpowiedzUsuńAle ja dawno nie miałam nic z Elseve-to były kiedyś takie kultowe szampony, niestety popsuły się bardzo.
OdpowiedzUsuńosobiście nie przepadam za produktami Elseve i raczej je omijam
OdpowiedzUsuńBardzo dawno nie miałam nic z Elseve, jakoś nie przepadałam za tą serią, ale o tej nowej słyszałam, że jest niezła. Szkoda, że obciąża, ale jeśli i tak myje się włosy codziennie, to pewnie da się przeżyć. Ja obecnie staram się myć włosy co drugi dzień (mam już dość codziennego mycia), więc staram się unikach obciążających kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zużyłam fioletową odzywkę elseve , ale chyba nie wrócę
OdpowiedzUsuńJa jakoś za Elseve nie przepadam. Miałam kiedyś szampony i odżywki z L'Oreala ale mnie nie oczarowały ;)
OdpowiedzUsuńMoje dziecko dzisiaj w nocy tak od północy do 1 po swojemu ze mną rozmawiało ;)
Mam taki sam problem z tymi kosmetykami, zbyt obciążają moje już i tak ciężkie włosy :/
OdpowiedzUsuńWidziałam reklamę tych kosmetyków, ale ich nie używałam:P
OdpowiedzUsuńmi też elseve obciążało włosy (a mam krótkie, i tak tego nie widać od razu), więc już raczej się nie skuszę...ale w jednym ze sklepów z półproduktami jest dostępna sama arginina, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za Elseve :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Elseve są zbyt przereklamowane
OdpowiedzUsuńja miałam dwa te czarne szampony. miałam podobne odczucia ale dla moich włosów to była kosmetyczna rewelacja. po tym szamponie cudownie sie układały i były widocznie odzywione. polecam ten szampon. Miałm napisać o nim notke ale mama mi wyrzuciła butelke.... ale chyba napisze moje spostrzeżenia bo jak dla mnie ich szampony sa dobre.
OdpowiedzUsuńO to te z reklamy z Dżej Loł ;) Reklama jest bardzo sugestywna w oryginalnej wersji językowej, w polskiej dziwię się, że zamiast napisów dali lektorkę, reklama dużo traci bez głosu gwiazdy. Tak, tak, jestem podatna na reklamy :) Kiedyś sto lat temu moja mama używała czerwonego Elseva do farbowanych włosów, nie pamiętam czy nim, czy jakimś innym się zraziłam i długo nie używałam. Kilka miesięcy temu spróbowałam tego Total Repair 5 i byłam zadowolona, choć nie długofalowo, bo właśnie te szampony u mnie działają podobnie, jak u Ciebie - zbytnio obciążają włosy i muszę co jakiś czas zastosować mocniej oczyszczający szampon, stąd wniosek, że mocno oblepiają silikonami :(
OdpowiedzUsuńmiałam zakupić kurację jesienią, ponieważ włosy mi strasznie wypadały - ale ostatecznie podratowałam je olejami i "sezon" na wypadanie dla moich kłaczków się skończył :)
OdpowiedzUsuńMnie ten żółty szampon z ceramidami obciąża włosy - kilka miesięcy temu kupiłam, ok. 3 razy użyłam i 400ml czeka na lepsze czasy:) Za to odżywka do włosów farbowanych jest super:)
OdpowiedzUsuńZ reguły wole umyć włosy czymś delikatniejszym/tańszym, bo nie obciąży włosów, a później zaatakować z odżywką bądź maską:)
Jakieś 5-7 lat temu rządziły u mnie te kosmetyki, ale w wersji różowej, dawały mi wygładzanie, proste włosy i piękny połysk, ale z czasem albo włosy sie przyzwyczaiły albo zregenerowały bo najpierw szampon stał sie "za ciężki" a potem nawet odżywka, stosowana z innym lekkim szamponem, w każdym radzie to był mój ideał kosmetyczny;) majątek wydawałam na nie bo myłam włosy codziennie. Kusi mnie znowu tej różowej odżywki spróbować, zwłaszcza, że jest obecnie też w wersji "light" ;) o tej czarnej serii usłyszałam nie dawno w tv, bo nie oglądam reklam. Więc jest to dla mnie "nowość" ;)
OdpowiedzUsuńmi ten szampon nie pomógł, oto moja opinia o nim : http://cruel-opinion.blogspot.com/2013/07/szampon-loreal-paris-elseve-arginine.html
OdpowiedzUsuńtrudno się mówi i szuka dalej