×

Czarna Oliwka - dwufazówka od Bielendy

Witajcie!

Do demakijażu oczu zawsze używam "dwufazówek". W letniej promocji w sieci Biedronka skusiłam się na dwufazówkę Bielendy Bawełna. Była w miarę ok, ale nie do końca mi spasowała.
Dlatego, gdy skończyłam już te 2 buteleczki Bawełny, stwierdziłam, że może wypróbuję Czarną Oliwkę, ponieważ miała wiele pozytywnych recenzji na wizażu i na blogach, chyba nawet więcej niż Bawełna.

Czarna Oliwka jest lepsza od Bawełny!

Delikatna a równocześnie wyjątkowo skuteczna oliwka do demakijażu nawet bardzo wrażliwych oczu. Bezpieczny dla osób noszących szkła kontaktowe.
BEZ ALERGENÓW.
Pojemność: 125 ml
Działanie
Dzięki specjalnej 2-fazowej formule szybko i skutecznie usuwa również MAKIJAŻ WODOODPORNY. Bogactwo składników aktywnych nawilża, aktywnie regeneruje i działa przeciwzmarszczkowo na skórę wokół oczu, zapobiega przesuszeniu i powstawaniu zmarszczek. Łagodzi podrażnienia. Nie pozostawia tłustej warstwy.
Efekt
Czysta, nawilżona skóra, bez podrażnień.
Stosowanie
Wstrząsnąć do uzyskania jednolitej konsystencji, zwilżyć wacik płynem i delikatnie zmyć makijaż oczu.

Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Isohexadecane, Glycerin, Olea Europaea, (Olive) Oil, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Tocopheryl Acetate, Arginine PCA, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Methylparaben, DMDM Hydantoin, CI 19140 (Acid Yellow 23), CI 42090 (Acid Blue 9), CI 14700 (FD&C Red No 4)

MOJA OPINIA:
Nie powiem, ta dwufazówka całkiem przypadła moim oczom :)
Płyn/oliwka dobrze zmywa makijaż, nie rozmywając go na pół twarzy i to swoje zadanie spełnia w 100%. Dobrze się miesza, nie rozwarstwia się zbyt szybko, spokojnie można usunąć makijaż. Płyn nie szczypie w oczy, nawet jeżeli dostanie się go ciut do oczu to nie podrażnia.
Płyn ma jednak jeszcze wady. Pierwszą z nich jest to, że pozostawia jednak lekko tłustą warstwę i czasami, nie zawsze, chyba wtedy jak za dużo nalałam na wacik, pozostawia "mgłę" na oczach. I nie lubię za bardzo opakowania z Bielendy, ponieważ płyn lubi chlusnąć, ale im mniej jest go w buteleczce, tym problem jest mniejszy.


Jest na tyle fajna, że ewentualnie do niego wrócę. Na razie jednak zrobiłam zapas swojej ulubionej dwufazówki z Yves Rocher, ponieważ Czarna Oliwka już się skończyła. Więc używam teraz mojego No.1 i jeszcze mam 2 w zapasie, więc...

A powolutku szykuję dla Was małe rozdanko, jak już będzie 100 obserwatorów, i tak sobie myślę, że jedna dwufazóweczka będzie dla Was.

Miałyście Kobietki do czynienia z dwufazówkami Bielendy?

Pozdrawiam Was,
Ania

27 komentarzy:

  1. nie lubię tych płynów jakoś mi nie podchodzą , pomimo pozytywnych recenzji ja kupiłam i "mglą" mi oczy;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam tej wersji, zawsze odstraszał mnie napis przeciwzmarszczkowy. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi hi, ja w przeciwzmarszkowość dwufazówki to po prostu nie wierzę :)

      Usuń
  3. Czytałam wiele pozytywnych opinii na jej temat, będę musiała w końcu zdecydować się na niego i sprawdzić jaki jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tej nie miałam, ale płyn avocado i bawełna są ok, ale ta tłusta warstwa;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj niestety, ale jak się da mniej na wacik to nie zostaje tak bardzo

      Usuń
  5. mam ten sam plyn...i tez jestem z niego bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam wersję z awokado i bawełnę i bardzo mi obie wersje pasują

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja miałam bawełnę i fajnie się sprawdzała, tylko zniknęła w niecałe 2 tygodnie :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Czarnej oliwki chyba nie miałam i na Bawełnie zakończyłam romans z Bielendą :)
    Z 2-fazówek stawiam na Garniera oraz Yves Rocher.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam jeszcze tych płynów z Bielendy. Na razie mam dwa mleczka do demakijażu, które chcę wykończyć, a potem kupić jakiegoś micela.

    OdpowiedzUsuń
  10. moja ulubiona 2-faz. to zdecydowanie Sephora- bije wszystkie na łeb:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie cierpię dwufazówek...fuj:P

    OdpowiedzUsuń
  12. nie, nie próbowałam;D w życiu nie użyłam dwufazówki. ogl to się nie maluję;D Więc nie jest mi tak bardzo potrzebne;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nie wiem czy jeszcze się skuszę na jakiś płyn z Bielendy :) Troszkę się zraziłam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja tam mam już swój must have jeśli chodzi o demakijaż i już nie eksperymentuję ;) pooozdrawiam! =)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta warstwa, która pozostaje na skórze mnie przeraża. Założę się, że na drugi dzień po demakijażu miałabym twarz przepełnioną niespodziankami :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałam 2 dwufazówek i po każdej miałam uczylenie :( od tamtej pory boję się tego typu płynów. Muszą coś mieć w składzie, że uczulają mi skórę.

      Usuń
  16. Ja nie przepadam za dwufazówkami, ale niedawno kupiłam na spróbowanie właśnie Bielendę z serii Bawełna i jestem z niej zadowolona. Choć wolę micele to pewnie jeszcze kiedyś się na nią skuszę. Może właśnie tym razem na Czarną Oliwkę :) Miło mi, że do mnie wpadłaś. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam tą z awokado, ale nie zagrzała u mnie miejsca...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger