TOŁPA PURE TRENDS | seria SUPER SEEDS

 Witajcie Kochani!

 

 Zastanawiałam się jak zacząć ten post. Że dawno nie było u mnie pielęgnacji? W sumie to prawda. Kiedyś używałam jednocześnie ogrom pielęgnacji, a teraz? Mam otwarte 2 kremy, 2 kremy pod oczy i 2 sera i 2 toniki ( na dzień i na noc). I koniec. Otwieram kolejny kosmetyk dopiero kiedy skończę poprzednie. Kosmetyki przestały mi się przeterminowywać a cera chyba też jest wdzięczna bo wygląda całkiem całkiem.

 

 

Do rzeczy - kończę właśnie zestaw kremów marki TOŁPA pure trends - super seeds.

pure trends to dość nowa seria w marce, składa się z kilku podlinii, a jedną z nich jest właśnie super seeds - oparta na torf ietołpa.®, oleju sezamowym oraz kompleksie nasion dyni z wodą morską.

Na tę linię składają się cztery kosmetyki, ja kupiłam dla siebie trzy z nich - przeciwzmarszczkowe kremy na dzień i na noc oraz żel enzymatyczny do twarzy.

 Składniki serii SUPER SEEDS:
    torf tołpa.® – reguluje procesy metaboliczne, wspomaga proces regeneracji naskórka, zapobiega utracie wilgoci, zwalcza wolne rodniki, zawiera wiele substancji czynnych takich jak: fulwokwasy, bituminy, aminokwasy, makro i mikroelementy.
    Olej sezamowy – działa przeciwstarzeniowo, nawilżająco, regenerująco, ochronnie, pozwala utrzymać skórę zdrową, miękką, jędrną i elastyczną, działa łagodząco i kojąco, odnawia skórę i regeneruje uszkodzenia komórek, działa antyoksydacyjnie, może być stosowany jako emolient zmiękczający skórę i chroniący ją przez wpływem zewnętrznego środowiska, zwiększa barierową funkcję skóry, zmniejsza utratę wody przez naskórek.
    Kompleks nasion dyni z woda morską – działa jako środek kojący, łagodzący rumień, działa natychmiastowo, jest to synergiczna i opatentowana kombinacja morskiej wody źródlanej (unikalna woda pochodząca z Bretanii we Francji, naturalnie bogata w minerały) i niepowtarzalnego ekstraktu aminokwasów pozyskiwanych z nasion dyni, ma właściwości matujące i utrwalające, zmniejsza skórne zaczerwienienia, ogranicza reaktywność skóry o 24% po 7 dniach stosowania i o 42% po 14 dniach stosowania.

 

 

Oba kremy sprawdziły się u mnie bardzo dobrze. Używałam ich przez jakieś 2 miesiące, zostało mi ich na kilka dni. Czy zauważyłam ogromną różnicę w mojej skórze? No chyba wiecie, że nie. Za to nie postarzałam się przez te 2 miesiące :) Moja skóra świetnie reaguje na te kremy.
Co ciekawego, konsystencja kremu na noc jest delikatniejsza niż tego na dzień i początkowo używałam ich zamiennie - nocnego na dzień, dziennego na noc, i wszystko wydawało się być ok do czasu kiedy chciałam sobie zrobić makijaż. Krem na noc, mimo swojej lżejszej konsystencji, jest dość odżywczy i podkład na nim po prostu słabo się trzymał. Przez to właśnie wróciłam do używania kremów zgodnie z instrukcją. I ten na dzień z makijażem współgra już całkiem fajnie.
W połączeniu z innymi kosmetykami, których z nimi równolegle używam, skóra jest mięciutka, dobrze nawilżona, nie traci na jędrności.

Seria ma bardzo ładny zapach - może nieco dyniowy, nieco sezamowy. Kremy wchłaniają się fajnie w skórę. Polubiłam je bardzo i możliwe, że kiedyś do nich wrócę, teraz jednak wezmę się za serię futuris, również Tołpa. Ja bardzo lubię tę markę i często sięgam po ich kosmetyki zarówno w pielęgnacji twarzy, jak i pielęgnacji ciała. A w zapasie mam również krem i serum z linii orient :) Podobno przepięknie pachną...

Trzecim kosmetykiem, który kupiłam, jest żel. Bardzo delikatny w konsystencji, niemal się nie pieni. Nie rozpuszcza makijażu, ale ładnie domywa jego resztki. Oczyszcza skórę. Niestety do mojej cery nie do końca się sprawdza. Przy regularnym codziennym używaniu tego żelu wokół nosa zaczęły mi się robić suche skórki. Odstawiłam żel, wszystko ustało, wróciłam do żelu - wróciły suche skórki. I same skórki to nic, ale zagłębienia przy płatkach nosa zrobiły się po prostu bardzo wrażliwe, piekły, były zaczerwienione. Także odpada u mnie jego codzienne używanie, sięgam po niego raz w tygodniu w ramach peelingu enzymatycznego i w ten sposób sprawdza się ok.

Cała seria pure trends jest warta uwagi. Teraz Tołpa wypuściła jeszcze jedną bardzo ciekawą linię - holistic - w swoim czasie mam zamiar kupić tę serię.

Lubicie Tołpę?

Buziaki
Ania | Kosmetykoholizm