KOBO Ultra Matte Lipstick | Wszystkie kolory na ustach
Witajcie Kochani!
Nareszcie się doczekałam - prawdziwie matowe i prawdziwie długotrwałe pomadki w szafie KOBO.
Owszem, owszem, w "drugiej" szafie KOBO, tej profesjonalnej, takowe już są, ale w tej "pierwszej" od dawna pojawiały się płynne pomadki z MATTE w nazwie, które matowymi nie był.
Aż do teraz!
KOBO Ultra Matte Lipstick
Długotrwała, matowa pomadka o kremowo-żelowej konsystencji, która sprawia, że aplikacja jest bardzo łatwa. Matowy efekt pojawia się po chwili od nałożenia nadając ustom welurowe wykończenie.
Zgadzam się z każdym słowem!
Pomadki mają świetną konsystencję, idealnie się rozprowadzają, bardzo dobrze pokrywają usta. Potrzebują chwili na zastygnięcie, aby uzyskać pełny mat najlepiej sobie odbić wargą o wargę po kilku minutach. I jeśli właśnie na zdjęciach na ustach wydaje się, że odbijają światło, to właśnie dlatego, że tego nie zrobiłam.
Pomadki bardzo długo się utrzymują i są w stanie przetrwać napoje i lekkie posiłki, a jak się zjadają to bardzo ładnie i równo i można je spokojnie dołożyć.
Są dość komfortowe w noszeniu, ale zbyt częste używanie może lekko przesuszyć usta.
KOLORY
Do wyboru mamy 6 dość intensywnych odcieni - trzy odcienie w ciemniejszej tonacji nude, lekki fiolet, fuksję i czerwień. Wielbicielki jasnych odcieni będą nieco zawiedzione, ponieważ kolory są takie raczej ciemniejsze. Na zdjęciach na ustach wyszły trochę rozjaśnione.
Ja na zbyt ciemnie kolory pomadek mam patent taki sam, jak na podkłady - rozjaśniacz do podkładów - np. KOBO WHITE BRIGHTENER MIX ( KLIK ).
Zresztą... ja nie potrafię jak człowiek normalnie wziąć pomadkę i się nią pomalować ;) Kocham mieszać kolory, kocham je rozjaśniać, przyciemniać, łączyć - polecam Wam bardzo taką zabawę!
201 LOVE ADDICT - Jasny brąz z odrobiną, dosłownie odrobiną pomarańczowych tonów. Link do pomadki KLIK!
202 NUDE VIBES - takie odcienie nude bardzo lubię, połączenie brązu z brudnym różem - kolor moich ust, tylko ładniejszy. Bardzo twarzowy i będzie pasował wielu osobom. Link do pomadki KLIK!
203 FETISH - trochę nude, trochę brudny fiolet, świetnie się komponuje z makijażami stworzonymi paletą ABH Soft Glam. Link do pomadki KLIK!
204 SWEETHEART - śliczny różowo-koralowy odcień, czuję się w takich bardzo dobrze. Link do pomadki KLIK!
205 CRAZY LOVE - cóż to jest za fuksja! Ciemna, soczysta, z domieszką fioletu! Odważny kolor! Link do pomadki KLIK!
206 DESIRE CODE - nieco jaskrawa czerwień, niby ciepła, ale nie do końca, jest yzyko, że może odrobinę zażółcać zęby. Link do pomadki KLIK!
Jak Wam się podobają? Ja bardzo je polubiłam i często po nie sięgam. W swoim makijażu najczęściej sięgam po kolory 202 NUDE VIBES oraz 204 SWEETHEART i kombinacje z nimi, czyli najczęściej nieco rozjaśniane gdy noszę mat, lub mieszam je z lanoliną gdy chcę wykorzystać te cudowne kolory.
Wszystkie pomadki możecie znaleźć TUTAJ ( KLIK )
Ich normalna cena to 16,99 zł - bardzo często są w promocj.
Dla wielbicielek matowych pomadek - zerknijcie do postu:
HEAN LUXURY MATTE Liquid Lipstick , gdzie również znajdziecie wszystkie dostępne kolory z prezentacją na ustach.
Taką prezentację możecie zobaczyć również dla Oriflame GG Iconic Matte ( TUTAJ )
A co jeszcze można kupić w 'Naturze'?
-> KOBO Fantasy Pure Pigment ( prezentacja wszystkich kolorów ) ( TUTAJ )
-> My Secret - najpiękniejsze rozświetlacze ( TUTAJ )
Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm
Nareszcie się doczekałam - prawdziwie matowe i prawdziwie długotrwałe pomadki w szafie KOBO.
Owszem, owszem, w "drugiej" szafie KOBO, tej profesjonalnej, takowe już są, ale w tej "pierwszej" od dawna pojawiały się płynne pomadki z MATTE w nazwie, które matowymi nie był.
Aż do teraz!
KOBO Ultra Matte Lipstick
Długotrwała, matowa pomadka o kremowo-żelowej konsystencji, która sprawia, że aplikacja jest bardzo łatwa. Matowy efekt pojawia się po chwili od nałożenia nadając ustom welurowe wykończenie.
Zgadzam się z każdym słowem!
Pomadki mają świetną konsystencję, idealnie się rozprowadzają, bardzo dobrze pokrywają usta. Potrzebują chwili na zastygnięcie, aby uzyskać pełny mat najlepiej sobie odbić wargą o wargę po kilku minutach. I jeśli właśnie na zdjęciach na ustach wydaje się, że odbijają światło, to właśnie dlatego, że tego nie zrobiłam.
Pomadki bardzo długo się utrzymują i są w stanie przetrwać napoje i lekkie posiłki, a jak się zjadają to bardzo ładnie i równo i można je spokojnie dołożyć.
Są dość komfortowe w noszeniu, ale zbyt częste używanie może lekko przesuszyć usta.
KOLORY
Do wyboru mamy 6 dość intensywnych odcieni - trzy odcienie w ciemniejszej tonacji nude, lekki fiolet, fuksję i czerwień. Wielbicielki jasnych odcieni będą nieco zawiedzione, ponieważ kolory są takie raczej ciemniejsze. Na zdjęciach na ustach wyszły trochę rozjaśnione.
Ja na zbyt ciemnie kolory pomadek mam patent taki sam, jak na podkłady - rozjaśniacz do podkładów - np. KOBO WHITE BRIGHTENER MIX ( KLIK ).
Zresztą... ja nie potrafię jak człowiek normalnie wziąć pomadkę i się nią pomalować ;) Kocham mieszać kolory, kocham je rozjaśniać, przyciemniać, łączyć - polecam Wam bardzo taką zabawę!
KOBO ULTRA MATTE - 201 LOVE ADDICT |
KOBO ULTRA MATTE - 202 NUDE VIBES |
KOBO ULTRA MATTE - 203 FETISH |
KOBO ULTRA MATTE - 204 SWEETHEART |
KOBO ULTRA MATTE - 205 CRAZY LOVE |
KOBO ULTRA MATTE - 206 DESIRE CODE |
Jak Wam się podobają? Ja bardzo je polubiłam i często po nie sięgam. W swoim makijażu najczęściej sięgam po kolory 202 NUDE VIBES oraz 204 SWEETHEART i kombinacje z nimi, czyli najczęściej nieco rozjaśniane gdy noszę mat, lub mieszam je z lanoliną gdy chcę wykorzystać te cudowne kolory.
Wszystkie pomadki możecie znaleźć TUTAJ ( KLIK )
Ich normalna cena to 16,99 zł - bardzo często są w promocj.
Dla wielbicielek matowych pomadek - zerknijcie do postu:
HEAN LUXURY MATTE Liquid Lipstick , gdzie również znajdziecie wszystkie dostępne kolory z prezentacją na ustach.
Taką prezentację możecie zobaczyć również dla Oriflame GG Iconic Matte ( TUTAJ )
A co jeszcze można kupić w 'Naturze'?
-> KOBO Fantasy Pure Pigment ( prezentacja wszystkich kolorów ) ( TUTAJ )
-> My Secret - najpiękniejsze rozświetlacze ( TUTAJ )
Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz