Goose Creek Candle | Black Amber Plum | Świecowa Niedziela
Witajcie Kochani!
Wiecie, że lubię śliwkowe zapachy?
Bardzo :) Lubię te nuty w perfumach i w świecach, dlatego też nie trzeba mnie było dwa razy namawiać na tą świecę. Czułam, że to będzie "mój" zapach - nie myliłam się :)
Słodkie śliwki połączone z soczystymi mandarynkami, ozdobione płatkami jaśminu. W ciepłej, nieco egzotycznej bazie kompozycji znaleźć można bursztyn, wetiwer, paczulę oraz piżmo.
Dla mnie zapach to właśnie taka śliwka ze zdjęcia, słodko - kwaśna, dość soczysta. Mandarynki nie są przeze mnie wyczuwane.
Nuty serca i bazy są ze sobą połączone i tworzą piękne, perfumowe tło dla tych owocowych nut. Dla mnie to bardzo udane połączenie i kompletnie w moim guście. Owocowe nuty są ocieplone perfumami, czy perfumy okraszone owocami? Ciężko powiedzieć!
Najważniejsze, że jest pięknie!
Świeca ma w sobie bardzo dużo olejków - aż gumka od przykrywki się od nich zabarwiła. Po powąchaniu na sucho wydawała się być bardzo mocna i, pomimo cudownego zapachu, obawiałam się bólu głowy. W paleniu jednak świeca nie jest tak mocarna, na szczęście. Zapach jest dobrze wyczuwalny i tworzy piękne tło ale nie jest nachalny i odurzający. Choć nie obraziłabym się za ciut lepszą moc.
Wydaje mi się, że wszystkie zwolenniczki śliwkowych nut, np. w Black Plum Blossom Yankee Candle, będą z niego zadowolone.
Zapach możecie kupić w Pachnąca Wanna ( KLIK ) gdzie na hasło: KOSMETYKOHOLIZM macie 10% rabatu.
Jeżeli lubicie perfumowe zapachy to zerknijcie do postów:
Yankee Candle Black Plum Blossom ( KLIK )
Goose Creek Candle Twilight Forest ( KLIK)
A na Kosmetykoholizm - Media możecie przeczytać o nowości marki Dr Irena Eris NEOMETRIC ( KLIK ).
Wiecie, że lubię śliwkowe zapachy?
Bardzo :) Lubię te nuty w perfumach i w świecach, dlatego też nie trzeba mnie było dwa razy namawiać na tą świecę. Czułam, że to będzie "mój" zapach - nie myliłam się :)
Goose Creek Candle
Black Amber Plum
Słodkie śliwki połączone z soczystymi mandarynkami, ozdobione płatkami jaśminu. W ciepłej, nieco egzotycznej bazie kompozycji znaleźć można bursztyn, wetiwer, paczulę oraz piżmo.
NUTY GŁOWY: | NUTY SERCA: | BAZA: |
śliwki | jaśmin | bursztyn |
mandarynki | wetiwer | |
paczula | ||
piżmo |
Dla mnie zapach to właśnie taka śliwka ze zdjęcia, słodko - kwaśna, dość soczysta. Mandarynki nie są przeze mnie wyczuwane.
Nuty serca i bazy są ze sobą połączone i tworzą piękne, perfumowe tło dla tych owocowych nut. Dla mnie to bardzo udane połączenie i kompletnie w moim guście. Owocowe nuty są ocieplone perfumami, czy perfumy okraszone owocami? Ciężko powiedzieć!
Najważniejsze, że jest pięknie!
Świeca ma w sobie bardzo dużo olejków - aż gumka od przykrywki się od nich zabarwiła. Po powąchaniu na sucho wydawała się być bardzo mocna i, pomimo cudownego zapachu, obawiałam się bólu głowy. W paleniu jednak świeca nie jest tak mocarna, na szczęście. Zapach jest dobrze wyczuwalny i tworzy piękne tło ale nie jest nachalny i odurzający. Choć nie obraziłabym się za ciut lepszą moc.
Wydaje mi się, że wszystkie zwolenniczki śliwkowych nut, np. w Black Plum Blossom Yankee Candle, będą z niego zadowolone.
Zapach możecie kupić w Pachnąca Wanna ( KLIK ) gdzie na hasło: KOSMETYKOHOLIZM macie 10% rabatu.
Jeżeli lubicie perfumowe zapachy to zerknijcie do postów:
Yankee Candle Black Plum Blossom ( KLIK )
Goose Creek Candle Twilight Forest ( KLIK)
A na Kosmetykoholizm - Media możecie przeczytać o nowości marki Dr Irena Eris NEOMETRIC ( KLIK ).