×

Garnier Ultra Doux szampon i odżywka Olej Awokado i Masło Karite

Witajcie!

Kuszą Was kosmetyki, które mają świetne opinie na blogach? Czytacie kolejną pozytywną opinię i czujecie, że musicie pędzić do drogerii aby szybko go kupić? Ja tak miałam z tym zestawem. Gdzie tylko byłam na zakupach to rozglądałam się za odżywką z tej serii. Miałam problem z jej zakupem, nigdzie jej nie było. Ani w drogerii, ani w markecie. Pamiętam, że dorwałam ją na zakupach gdy wracałam ze spotkania w Wadowicach w styczniu. Ucieszyłam się, że jest i kupiłam razem z szamponem. Jaka ja byłam z siebie zadowolona!



Opisów kosmetyków nie będę Wam kopiować, na pewno wiele już o nich czytałyście. Ogólnie producent obiecuje, że po ich użyciu nasze włosy będą piękne, błyszczące, nawilżone, miękkie. No cudne po prostu. 
I szczerze mówiąc tego właśnie się spodziewałam, szczególnie dlatego, że kosmetyki te zawierają olej awokado, który do tej pory świetnie sprawdzał się na moich włosach.


No i co? Rozczarowanie :(
Niestety, na moich włosach zestaw ten kompletnie się nie sprawdził. Czy ja mam włosy w zbyt dobrej kondycji?

Szampon - pierwsze co mnie niesamowicie wkurzało to konsystencja, rzadka, lejąca, wręcz uciekająca z opakowania, przez co butelka była zawsze uświniona. Ale nic to. To by było do przeżycia. Szampon dobrze się pienił, pachniał dla mnie średnio. Z dobrym oczyszczeniem włosów miałam nieco problem, ale nie było najgorzej. Mimo tego, włosy były po nim jakieś 'ciężkie'. Domyte, ale takie sztywne. Rozczesały się i bez odżywki. Po wyschnięciu były z lekka 'druciane'. Nic nie mogłam z nimi zrobić - tylko związać w kucyk. Stwierdziłam, że z odżywką na pewno będzie lepiej.



A Odżywka - niby po nałożeniu na włosy wydawało się, że wszystko ok. Odżywka co prawda nieco się tępo rozprowadzała na włosach, ale to różnie bywa. Myślałam, że zmiękczy włosy, które były sztywne po szamponie. Rozczarowałam się jednak. Po odżywce włosy były matowe, obciążone, sztywne i wyglądały jak niedomyte. Pomyślałam, że mniejsza ilość odżywki załatwi sprawę, ale tak się jednak nie stało.

Nie wiem czym to jest spowodowane, ale ten zestaw kompletnie się u mnie nie sprawdził. Być może moje włosy faktycznie nie są w takiej złej kondycji i nie potrzebują aż takiej dawki odżywienia. Nie znam również porowatości swoich włosów. W każdym bądź razie moje włosy i ten duet kompletnie się ze sobą nie zgrały, a dla wielu są wspaniałe. No cóż... Nie tym razem.

Po lewej odżywka, po prawej szampon

Szampon - skład
Odżywka - skład

Pomimo tego zawodu, skusiłam się na zestaw Garnier Ultra Doux z aloesem, ten, który był w Biedronce. I mogę Wam szepnąć, że jest duużżoo lepszy :)

A jak u Was? Miałyście któryś z tych kosmetyków? Jak się sprawdził? Czy odżywka jest Waszym ulubieńcem czy, tak jak ja, mówicie jej stanowcze NIE?

Dajcie znać
Ania / Kosmetykoholizm
Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger