Prysznic o zapachu lodów Manhattan Ice Cream
Witajcie :)
Święta już za nami, było miło i się skończyło. Jak co roku :)
Jakiś czas temu zauważyłam w drogerii nowe żele pod prysznic Lirene. Obwąchałam je i wybrałam Miodowy Nektar. Ujął mnie swoim zapachem. Ja, fanka zapachów pomarańczowych, ucieszyłam się bardzo gdy w opcji Miodowy Nektar poczułam zapach lodów pomarańczowo - waniliowych Manhattan Ice Cream.
Za butelkę 400 ml zapłaciłam chyba 12,90 zł. O ile dobrze pamiętam. Cena jak za 400 ml całkiem spoko.
Dostępne są jeszcze wersje
- Krem pachnący Wanilią
- Migdałowe Mleczko
obu na pewno spróbuję i to właśnie teraz, zimą, ponieważ zapachy są dość słodkie ( z tego co wywąchałam z butelek)
Wracając do Miodowego Nektaru.
Żel ma bardzo przyjemną konsystencję. Jest kremowy ale niezbyt gęsty. Dobrze wylewa się z butelki, która jest klasyczną butelką Lirene z wygodnym otwarciem. Główną zaletą żelu jest oczywiście zapach, ale nie jedyną. Żel fajnie się pieni tworząc gęstą i puszystą pianę ( używam gąbki), nie wysusza a nawet lekko nawilża. Mam wrażenie, że zostawia skórę jakby posmarowaną oliwką, ale bardzo delikatnie.
Żel jest super jak dla mnie! Polecam Wam wypróbowanie tej serii.
Ania
Święta już za nami, było miło i się skończyło. Jak co roku :)
Jakiś czas temu zauważyłam w drogerii nowe żele pod prysznic Lirene. Obwąchałam je i wybrałam Miodowy Nektar. Ujął mnie swoim zapachem. Ja, fanka zapachów pomarańczowych, ucieszyłam się bardzo gdy w opcji Miodowy Nektar poczułam zapach lodów pomarańczowo - waniliowych Manhattan Ice Cream.
Za butelkę 400 ml zapłaciłam chyba 12,90 zł. O ile dobrze pamiętam. Cena jak za 400 ml całkiem spoko.
Dostępne są jeszcze wersje
- Krem pachnący Wanilią
- Migdałowe Mleczko
obu na pewno spróbuję i to właśnie teraz, zimą, ponieważ zapachy są dość słodkie ( z tego co wywąchałam z butelek)
Wracając do Miodowego Nektaru.
Żel ma bardzo przyjemną konsystencję. Jest kremowy ale niezbyt gęsty. Dobrze wylewa się z butelki, która jest klasyczną butelką Lirene z wygodnym otwarciem. Główną zaletą żelu jest oczywiście zapach, ale nie jedyną. Żel fajnie się pieni tworząc gęstą i puszystą pianę ( używam gąbki), nie wysusza a nawet lekko nawilża. Mam wrażenie, że zostawia skórę jakby posmarowaną oliwką, ale bardzo delikatnie.
Żel jest super jak dla mnie! Polecam Wam wypróbowanie tej serii.
Ania