×

Pomadki Alverde - znacie?

Hejka :)

Witam Was w ten już prawie jesienny dzień... brr... jak zimno i ten nieprzyjemny wiatr. Już mi się niedobrze robi na myśl o nadchodzącej jesieni :(
A w takie dni trzeba też bardziej dbać o.. USTA!
Wiatr i zimno sprawia, że częściej są spierzchnięte, wysuszone, podrażnione.

I dzisiaj o pomadkach pielęgnacyjnych do ust Alverde. Juz kawał czasu temu wygrałam u Diggerowej rozdanie i m.in pomadkę Mandarynka - Wanilia. Niedawno natomiast mój mąż zrobił zakupy w Niemieckim dm-ie i przywiózł pomadkę Nagietkową.


W niemieckim dm pomadki kosztują 1,15 EUR.




Obie pomadki mają super składy i fajnie nawilżają usta i pielenują je:
Mandarynka - Wanilia - ma piękny zapach i jasny kolor. Widać, że jej konsystencja nie jest gładka, ma jakieś takie grudki, ale nie przeszkadzają one w niczym, pomadka dobrze sunie po ustach. Czasami, gdy nałożyłam pomadki za dużo to usta nieco kleiły się.
Nagietek - zapach jest takie... nagietkowy. Nie jest tak kuszący jak mandarynka, ale nie jest zły. Pomadka ma jednolitą konsystencję i jest nieco bardziej zbita. Na spierzchnięte usteczka działa jeszcze lepiej niż madaryna i jestem zachwycona jej działaniem

Mandarynka-Wanilia Skład

Nagietek - Skład

Obie są super, ale to nagietek się u nas idealnie spisuje i używam go dla Junioreczka. Bardzo szybko pomaga na suche skórki, które dużo rzadziej pojawiają się przy regularnym stosowaniu.

Polecam Wam szczerze pomadeczki :)
Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger