HexxBOX – Poznaj i testuj z 1001pasji! GRASHKA Tusz wydłużający Lengthening Mascara
Witajcie!
Wieki temu, a dokładniej to ze 4 miesiące, otrzymałam paczuszkę z Grashką od iGruszki w ramach HexxBOXa. :)
Te 3 kosmetyki są już porządnie przeze mnie przetestowane, więc w najbliższym czasie spodziewajcie się kolejnych opinii. Dzisiaj spostrzeżenia me na temat tuszu.
GRASHKA
Informacje ze strony www.grashka.pl z moimi od razu opiniami:
GRASHKA Lengthening Mascara to nadający rzęsom maksymalną długość kremowy, czarny tusz do rzęs, dbający również o ich odpowiednie podkręcenie oraz pogrubienie.
Faktycznie, rzęsy są całkiem ładnie wydłużone, podniesione do góry i pogrubione. Nie widzę jednak aby sam tusz bardzo podkręcał rzęsy, tylko trochę. Zobaczcie zresztą same, poniżej porównanie mojego oczka bez tuszu i z jedną warstwą tuszu:
Formuła zapewnia, że przy aplikacji tusz nie pozostawi grudek, daje także pewność wyjątkowo trwałego efektu i zapobiega kruszeniu się. Specjalna szczoteczka zwana "małym gigantem" gwarantuje perfekcyjną aplikację tuszu nawet w mało dostępnych dla innych szczoteczek kącikach oczu.
Szczoteczka jest mała i dociera w te mało dostępne miejsca, np. kąciki, bez najmniejszego problemu. Musiałam się na początku nauczyć jej używać, ale po kilku razach doszłam do wprawy. Ale z tym kruszeniem i grudkami nie jest do końca tak gładko. Trochę grudek jest a pod koniec dnia tusz się osypuje. Bardzo łatwo też się rozmazuje gdy jest gorąco lub gdy spadnie nam na rzęsę płatek śniegu. WIem, że tusz nie jest wodoodporny, ale rozmazywanie się jest w tym przypadku mega łatwe :). Zbliżenie na szczoteczkę.
Zawiera specjalnie dobrane składniki - witaminę E, D-Panthenol oraz ekstrakt z bambusa - chroniące przed utratą nawilżenia, działaniem wolnych rodników oraz łamaniem się rzęs. Składniki zapewniają również optymalne odżywienie, elastyczność, wzmocnienie oraz regenerację rzęs.
Co do tego to akurat ciężko mi się odnieść, ale skoro takie składniki zawiera, to wierzę, że mają chociaż odrobinę dobrego wpływu :)
Produkt jest odpowiedni dla osób noszących szkła kontaktowe. Nie zawiera parabenów. Został przetestowany dermatologicznie i oftalmologicznie.
Nie wywołał u mnie podrażnienia, nie szczypie w oczy. Szkieł nie noszę :)
Tusz wyprodukowano w Niemczech. Pojemność: 8 ml.
INCI: AQUA, SORBITAN OLIVATE, CERA CARNAUBA, ORYZA SATIVA CERA, STEARIC ACID, VP/VA COPOLYMER, GLYCERIN, HYDROXYETHYLCELLULOSE, VP/HEXADECENE COPOLYMER, SORBITOL, AMINOMETHYL PROPANOL, TOCOPHEROL, BIS-PEG/PPG-16/16 PEG/PPG-16/16 DIMETHICONE, DIMETHICONE, PPG-17/IPDI/DMPA COPOLYMER, PANTHENOL, ISOPROPYL MYRISTATE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, BAMBUSA VULGARIS LEAF/STEM EXTRACT, PHENOXYETHANOL, IODOPROPYNYL BUTYLCARBAMATE, CI 77499
Co jeszcze?
Jak Wam się podoba efekt jaki daje? Przyznam, że jest to ulubiony mój kosmetyk z otrzymanej trójki. Taki efekt na rzęsach lubię - prawie jak efekt sztucznych rzęs. Nie przeszkadza mi tak bardzo, że jakieś tam grudki zostają, ważne, że efekt jest fajny. Gorzej, że przy 2,3 warstwach rzęsy się sklejają, na poniższym zdjęciu są 3 :)
Ja lubię taki efekt, rzęsy troszkę posklejane, ale można je czymś rozdzielić, grzebyczkiem na przykład.
Uważam, ze za ok. 20 zł jest to bardzo fajny tusz.
Przez 4 miesiące używania tusz nie zmienił konsystencji. Nie używam go co prawda codziennie, nie wiem więc na ile czasu wystarczy jeszcze. Ja się z nim bardzo polubiłam :) Czy wrócę? Nie wiem, na razie mam kilka innych tuszy a poza tym lubię zmieniać. W każdym bądź razie gdybym go napotkała lub wpadłby mi w rączki - nie obraziłabym się.
Bardzo dziękuję Hexx za wybranie mnie do swojej akcji, zapraszam również Was do zgłoszenia się ( KLIK W OBRAZEK):
oraz iGruszka.pl.
Jak Wam się podoba ten tusz?
Wieki temu, a dokładniej to ze 4 miesiące, otrzymałam paczuszkę z Grashką od iGruszki w ramach HexxBOXa. :)
Te 3 kosmetyki są już porządnie przeze mnie przetestowane, więc w najbliższym czasie spodziewajcie się kolejnych opinii. Dzisiaj spostrzeżenia me na temat tuszu.
GRASHKA
Tusz wydłużający Lengthening Mascara
Informacje ze strony www.grashka.pl z moimi od razu opiniami:
GRASHKA Lengthening Mascara to nadający rzęsom maksymalną długość kremowy, czarny tusz do rzęs, dbający również o ich odpowiednie podkręcenie oraz pogrubienie.
Faktycznie, rzęsy są całkiem ładnie wydłużone, podniesione do góry i pogrubione. Nie widzę jednak aby sam tusz bardzo podkręcał rzęsy, tylko trochę. Zobaczcie zresztą same, poniżej porównanie mojego oczka bez tuszu i z jedną warstwą tuszu:
Formuła zapewnia, że przy aplikacji tusz nie pozostawi grudek, daje także pewność wyjątkowo trwałego efektu i zapobiega kruszeniu się. Specjalna szczoteczka zwana "małym gigantem" gwarantuje perfekcyjną aplikację tuszu nawet w mało dostępnych dla innych szczoteczek kącikach oczu.
Szczoteczka jest mała i dociera w te mało dostępne miejsca, np. kąciki, bez najmniejszego problemu. Musiałam się na początku nauczyć jej używać, ale po kilku razach doszłam do wprawy. Ale z tym kruszeniem i grudkami nie jest do końca tak gładko. Trochę grudek jest a pod koniec dnia tusz się osypuje. Bardzo łatwo też się rozmazuje gdy jest gorąco lub gdy spadnie nam na rzęsę płatek śniegu. WIem, że tusz nie jest wodoodporny, ale rozmazywanie się jest w tym przypadku mega łatwe :). Zbliżenie na szczoteczkę.
Zawiera specjalnie dobrane składniki - witaminę E, D-Panthenol oraz ekstrakt z bambusa - chroniące przed utratą nawilżenia, działaniem wolnych rodników oraz łamaniem się rzęs. Składniki zapewniają również optymalne odżywienie, elastyczność, wzmocnienie oraz regenerację rzęs.
Co do tego to akurat ciężko mi się odnieść, ale skoro takie składniki zawiera, to wierzę, że mają chociaż odrobinę dobrego wpływu :)
Produkt jest odpowiedni dla osób noszących szkła kontaktowe. Nie zawiera parabenów. Został przetestowany dermatologicznie i oftalmologicznie.
Nie wywołał u mnie podrażnienia, nie szczypie w oczy. Szkieł nie noszę :)
Tusz wyprodukowano w Niemczech. Pojemność: 8 ml.
INCI: AQUA, SORBITAN OLIVATE, CERA CARNAUBA, ORYZA SATIVA CERA, STEARIC ACID, VP/VA COPOLYMER, GLYCERIN, HYDROXYETHYLCELLULOSE, VP/HEXADECENE COPOLYMER, SORBITOL, AMINOMETHYL PROPANOL, TOCOPHEROL, BIS-PEG/PPG-16/16 PEG/PPG-16/16 DIMETHICONE, DIMETHICONE, PPG-17/IPDI/DMPA COPOLYMER, PANTHENOL, ISOPROPYL MYRISTATE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, BAMBUSA VULGARIS LEAF/STEM EXTRACT, PHENOXYETHANOL, IODOPROPYNYL BUTYLCARBAMATE, CI 77499
Co jeszcze?
Jak Wam się podoba efekt jaki daje? Przyznam, że jest to ulubiony mój kosmetyk z otrzymanej trójki. Taki efekt na rzęsach lubię - prawie jak efekt sztucznych rzęs. Nie przeszkadza mi tak bardzo, że jakieś tam grudki zostają, ważne, że efekt jest fajny. Gorzej, że przy 2,3 warstwach rzęsy się sklejają, na poniższym zdjęciu są 3 :)
Ja lubię taki efekt, rzęsy troszkę posklejane, ale można je czymś rozdzielić, grzebyczkiem na przykład.
Uważam, ze za ok. 20 zł jest to bardzo fajny tusz.
Przez 4 miesiące używania tusz nie zmienił konsystencji. Nie używam go co prawda codziennie, nie wiem więc na ile czasu wystarczy jeszcze. Ja się z nim bardzo polubiłam :) Czy wrócę? Nie wiem, na razie mam kilka innych tuszy a poza tym lubię zmieniać. W każdym bądź razie gdybym go napotkała lub wpadłby mi w rączki - nie obraziłabym się.
Bardzo dziękuję Hexx za wybranie mnie do swojej akcji, zapraszam również Was do zgłoszenia się ( KLIK W OBRAZEK):
oraz iGruszka.pl.
Jak Wam się podoba ten tusz?
dziwna szczoteczka :P ale efekt świetny!
OdpowiedzUsuńefekt naprawdę ładny!
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba;)
OdpowiedzUsuńtak efekt jest baaardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńfajny efekt i bardzo ciekawy tusz:)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w Twoich oczkach:) czort z tym tuszem :D
OdpowiedzUsuńRzęsy w oprawie z jednej warstwy wyglądają bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę spory efekt, jednak nie lubię tak grubych szczoteczek :(
OdpowiedzUsuńCzeka na testy także jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńwwoww ! niezły efekt :D
OdpowiedzUsuńZaglądnij na NASZEGO bloga, zaszły ogromne zmiany, i już nie jestem w pojedynkę. Zapraszamy ! :*
OdpowiedzUsuńSzczoteczka, na pierwszy rzut oka, wygląda na skłonną do sklejania rzęs. Efekt bardzo fajny, ale coś mi się zdaje, że masz długie, ładne swoje rzęsy.
Zachęca mnie fakt, że jest to produkt dla osób noszących szkła kontaktowe. Może się skusze.
Jak dla mnie efekt przed i po robi wrażenie :) lubię takie tusze ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt;)
OdpowiedzUsuńefekt jest bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńJa na przykład tez lubię efekt takich trochę przygrubych rzęs, dla mnie jak najbardziej w porządku :)
OdpowiedzUsuńnie lubię takich szczoteczek, ale efekt na rzęsach bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńale masz rzęsiory ;D
OdpowiedzUsuńłaaaał! rewelacja!!:))
OdpowiedzUsuń