BIODERMA dla nie tylko małej pupki :)
Witajcie!
Dzisiaj kolejny post z serii "DLA DZIECI".
Nie dziwcie się, że takich postów będzie u mnie sporo, ale do pielęgnacji Juniorka przykładam jeszcze większą uwagę niż do swojej. Juniorek musi mieć wszystko NAJ działające.
Stąd też kosmetyki z Biodermy, o czym już zresztą pisałam :)
Dzisiaj o trzecim kosmetyku z serii ABCDerm ( jak na razie ostatnim, ale pewnie do czasu :) ), czyli o kremie do pupki.
ABCDerm Change Intensif
Informacja z opakowania:
WSKAZANIA I ZALECENIA:
- Podrażnienia wywołane tarciem pieluszki o delikatną skórę dziecka
- Działanie profilaktyczne, chroniące przed odparzeniem, łagodzące podrażnienia i wspomagające gojenie odparzeń
WŁAŚCIWOŚCI I DZIAŁANIE:
- Dzięki dużemu stężeniu tlenku cynku ABCDerm Change Intensif oczyszcza i tworzy niokluzyjną barierę, chroniąc w ten sposób skórę dziecka przed drażniącymi substancjami zawartmi między innymi w moczu
- D-Panthenol łagodzi zaczerwienienia, zmniejsza dyskomfort oraz pomaga odbudować film ochronny skóry
- Gliceryna nawilża i wygładza naskórek
- Zawarty w kremie kompleks roślinny podnosi próg tolerancji skóry
- Formuła bezzapachowa, bez parabenów
- Dzięki nietłustej konsystencji łatwo się rozprowadza i nie pozostawia plam
SPOSÓB UŻYCIA:
W przypadku podrażnienia pokryć grubą wastwą skórę przy każdej zmianie pieluszki. Nakłądać na oczyszczoną ( najlepiej przy użyciu płynu ABCDerm H2O lub żelu ABCDerm Moussant) i osuszoną skórę. Zaleca się stosować zapobiegawczo przy zmianie pieluchy przed snem.
Produkt posiada pozytywnę opinię Centrum Zdrowia Dziecka nr 54/DM/2009
Skład: bardzo krótki, co jest oczywście na duży +
NASZA OPINIA:
OPAKOWANIE: Krem jest w 75 g tubce z zatrzaskiem. I niestety ten zatrzask chodzi bardzo ciężko - ciężko go otworzyć i ciężko zamknąć. Trochę wkurza, ale jest to jedyny minus tego kremu.
KONSYSTENCJA: Tu się zdziwiłam. Większość kremów z cynkiem ma gęstą, ciężką konsystencję. Ten jest zupełnie inny. Krem jest rzadki i bardzo dobrze się rozprowadza. Pokrywa skórę bardzo cieniutką warstwą, co na pewno wpływa na lepsze jej oddychanie niż przy kremach gęstych. Co prawda producent pisze o nałożeniu grubej warstwy kremu, ale cienka zupełnie wystarczy. Taka konsystencja sprawia, że krem jest bardzo wydajny. Wystarczy jego niewielka ilość do posmarowania dużego obszaru. Na poniższym zdjęciu jest grubo nałożony, ale widac na jak cieniutką warstwę się rozsmarowuje.
DZIAŁANIE:
Cóż tu dużo pisać. Działanie jest zgodne z opisem producenta. Przy regularnym stosowaniu 2 razy dziennie odparzenia zdarzają się bardzo rzadko. Jeżeli już cokolwiek się pojawi - smarowanie częściej i delikatnie grubszą warstwą pomaga szybciej zagoić rankę. Skóra bardzo szybko się regeneruje, do tego stopnia, że czasami delikatnie łuszczy się naskórek i nie jest to spowodowane przesuszeniem. Sucha skóra wygląda inaczej a tutaj wygląda to tak jakby schodził ten odparzony naskórek a pod nim jest śliczniutka nowa skóra.
W niektórych przypadkach musimy jednak używać Tridermu, ale trzeba pamiętać o tym, że Juniorek to nie mały bobasek tylko kawał faceta a w jego siuśkach są resztki z leków, które dostaje, także mocz jest bardziej "żrący". Uważam, ze krem dobrze zabezpiecza. Stawiam go na 1. miejscu przed Sudomaxem ( który jakiś czas temu dostałam do testowania), który jest jednak gęstszy. Ale oba maja podobne działanie.
CENA: ja kupiłam za 21,95 zł na www.cefarm24.pl, co uważam za rozsądną cenę za taki kosmetyk.
Także gorąco polecam do pupek małych i tych ciut większych :)
Ja nie próbowałam, ale przypuszczam, że może mieć dobre działanie na twarz z trądzikiem, ponieważ nie ma tak tłustej konsystencji jak inne kremy z cynkiem.
Pozdrawiam Was serdecznie w Nowym Roku
Ania :)
Dzisiaj kolejny post z serii "DLA DZIECI".
Nie dziwcie się, że takich postów będzie u mnie sporo, ale do pielęgnacji Juniorka przykładam jeszcze większą uwagę niż do swojej. Juniorek musi mieć wszystko NAJ działające.
Stąd też kosmetyki z Biodermy, o czym już zresztą pisałam :)
Dzisiaj o trzecim kosmetyku z serii ABCDerm ( jak na razie ostatnim, ale pewnie do czasu :) ), czyli o kremie do pupki.
ABCDerm Change Intensif
Krem ochronno-regenerujący przeciw pieluszkowym podrażnieniom skóry
Informacja z opakowania:
WSKAZANIA I ZALECENIA:
- Podrażnienia wywołane tarciem pieluszki o delikatną skórę dziecka
- Działanie profilaktyczne, chroniące przed odparzeniem, łagodzące podrażnienia i wspomagające gojenie odparzeń
WŁAŚCIWOŚCI I DZIAŁANIE:
- Dzięki dużemu stężeniu tlenku cynku ABCDerm Change Intensif oczyszcza i tworzy niokluzyjną barierę, chroniąc w ten sposób skórę dziecka przed drażniącymi substancjami zawartmi między innymi w moczu
- D-Panthenol łagodzi zaczerwienienia, zmniejsza dyskomfort oraz pomaga odbudować film ochronny skóry
- Gliceryna nawilża i wygładza naskórek
- Zawarty w kremie kompleks roślinny podnosi próg tolerancji skóry
- Formuła bezzapachowa, bez parabenów
- Dzięki nietłustej konsystencji łatwo się rozprowadza i nie pozostawia plam
SPOSÓB UŻYCIA:
W przypadku podrażnienia pokryć grubą wastwą skórę przy każdej zmianie pieluszki. Nakłądać na oczyszczoną ( najlepiej przy użyciu płynu ABCDerm H2O lub żelu ABCDerm Moussant) i osuszoną skórę. Zaleca się stosować zapobiegawczo przy zmianie pieluchy przed snem.
Produkt posiada pozytywnę opinię Centrum Zdrowia Dziecka nr 54/DM/2009
Skład: bardzo krótki, co jest oczywście na duży +
NASZA OPINIA:
OPAKOWANIE: Krem jest w 75 g tubce z zatrzaskiem. I niestety ten zatrzask chodzi bardzo ciężko - ciężko go otworzyć i ciężko zamknąć. Trochę wkurza, ale jest to jedyny minus tego kremu.
KONSYSTENCJA: Tu się zdziwiłam. Większość kremów z cynkiem ma gęstą, ciężką konsystencję. Ten jest zupełnie inny. Krem jest rzadki i bardzo dobrze się rozprowadza. Pokrywa skórę bardzo cieniutką warstwą, co na pewno wpływa na lepsze jej oddychanie niż przy kremach gęstych. Co prawda producent pisze o nałożeniu grubej warstwy kremu, ale cienka zupełnie wystarczy. Taka konsystencja sprawia, że krem jest bardzo wydajny. Wystarczy jego niewielka ilość do posmarowania dużego obszaru. Na poniższym zdjęciu jest grubo nałożony, ale widac na jak cieniutką warstwę się rozsmarowuje.
DZIAŁANIE:
Cóż tu dużo pisać. Działanie jest zgodne z opisem producenta. Przy regularnym stosowaniu 2 razy dziennie odparzenia zdarzają się bardzo rzadko. Jeżeli już cokolwiek się pojawi - smarowanie częściej i delikatnie grubszą warstwą pomaga szybciej zagoić rankę. Skóra bardzo szybko się regeneruje, do tego stopnia, że czasami delikatnie łuszczy się naskórek i nie jest to spowodowane przesuszeniem. Sucha skóra wygląda inaczej a tutaj wygląda to tak jakby schodził ten odparzony naskórek a pod nim jest śliczniutka nowa skóra.
W niektórych przypadkach musimy jednak używać Tridermu, ale trzeba pamiętać o tym, że Juniorek to nie mały bobasek tylko kawał faceta a w jego siuśkach są resztki z leków, które dostaje, także mocz jest bardziej "żrący". Uważam, ze krem dobrze zabezpiecza. Stawiam go na 1. miejscu przed Sudomaxem ( który jakiś czas temu dostałam do testowania), który jest jednak gęstszy. Ale oba maja podobne działanie.
CENA: ja kupiłam za 21,95 zł na www.cefarm24.pl, co uważam za rozsądną cenę za taki kosmetyk.
Także gorąco polecam do pupek małych i tych ciut większych :)
Ja nie próbowałam, ale przypuszczam, że może mieć dobre działanie na twarz z trądzikiem, ponieważ nie ma tak tłustej konsystencji jak inne kremy z cynkiem.
Pozdrawiam Was serdecznie w Nowym Roku
Ania :)
po raz kolejny plus dla Biodermy :) ściskam w Nowym Roku :*
OdpowiedzUsuńPrzydadzą się kiedyś na pewno takie informacje na temat pielęgnacji małych i dużych dzieci :)
OdpowiedzUsuńWidzę kolejny dobry kosmetyk Biodermy ;)
OdpowiedzUsuńno konsystencję ma fajową :)
OdpowiedzUsuńCzyli jednym słowem, warto się skusić :)
OdpowiedzUsuńno proszę kolejny raz dobra opinia,
OdpowiedzUsuńkolejny plusik dla produktów tej firmy :)
OdpowiedzUsuńDość się zdziwiłam tą konsystencją, kiedyś maść cynkową używałam na opryszczkę, teraz już są inne środki, ale dobrze pamiętam tą dość ciężką konsystencje długo wsiąkającą. W ogóle BIODERMA ma świetne produkty, w moim przypadku jedyna firma, która radzi sobie z makijażem oczu bez problemowo!
OdpowiedzUsuńBuziaczki dla Was :*
Lubię Biodermę :) Bardzo! Wszystkiego najpiękniejszego i najlepszego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej mi się ta marka podoba; Wszystkiego dobrego w Nowym roku :))
OdpowiedzUsuńJa co prawda nie mam jeszcze dzieci, ale będę pamiętać na przyszłość :) Ja również obserwuję i pozdrawiam Malinową Klubowiczkę :)
OdpowiedzUsuńBioderma rządzi, nie tylko jeśli chodzi o kosmetyki dla maluchów :)
OdpowiedzUsuńU nas sprawdzał się na odparzenie Sudocrem.
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedna maść tylko zapomniałam jak ona się nazywa, w każdym razie śmierdziała jak ryba ;)
Konsystencja faktycznie nietypowa dla tego rodzaju produktow ,Bioderma to ogolnie dobra marka :)
OdpowiedzUsuńnie mam jeszcze dzieci, ale zapamiętam- może mnie samej kiedyś się przyda! ;)
OdpowiedzUsuńZapamiętam, może komuś kiedyś podpowiem:) Moje dzieci są już za duże.
OdpowiedzUsuńBardzo dobra recenzja Aniu:)
Świetny krem dla wrażliwców :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam teraz takie posty :D szukam idealnych kosmetyków dla mojej przyszłej małej pupci :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że taka seria istnieje.
OdpowiedzUsuń