Przesyłka od Maliny, pierwszy OS i zapasy!
Witajcie!
Chyba się jeszcze nie chwaliłam, ale niedawno dołączyłam do MALINOWEGO KLUBU.
Klub założyła oczywiście MALINA, która ma wspaniałe pomysły i jest autorką znanych akcji blogowych PAŻDZIERNIK Miesiącem Maseczek oraz Jesienne Umilacze.
o Malinowym Klubie możecie przeczytać TUTAJ i TUTAJ.
Do testów otrzymałam kosmetyki marki TOŁPA. Tych dokładnie kosmetyków jeszcze nie używałam, ale marka Tołpa jest mi dobrze znana, kilka lat temu używałam przez jakiś czas ich kremów i w sumie chyba do nich wrócę. Używałam Hydrativ, mieli też wtedy świetne kremy do rąk.
Do testów otrzymałam 3 kosmetyki:
Jedyne co Wam na razie mogę o nich zdradzić to fakt, że mają zniewalające naturalne zapachy - lekko męskie, z wyraźnie wybijającym się cedrem, przeszywające, po prostu obłędne - to masełka, a mydełko - góruje świeża ostra lawenda, taka, którą ciężko spotkać w kosmetykach - tak pachnie tylko naturalny olejek lawendowy. Oczywiście ręce już mam wysmarowane masłami :)
Dzisiaj w moje ręce trafił mój pierwszy ORIGINAL SOURCE. Kolejny zapachowy zniewalacz. Okazało się, że mam do nich dostęp i to lepszy niż myślałam ;-) Pomarańcza i imbir - boski!
Zrobiłam też zapasy płatków kosmetycznych dla siebie i dla Juniorka :)
Podsumowując - dzisiaj moje zasoby powiększyły się o...
No! Jeszcze szczoteczkę dla Juniorka kupiłam, ale zapomniałam dać do zdjęcia, a taka fajna z hipciową główką :)
Dzisiaj jeszcze wieczorkiem będzie info kto dostanie VML, musicie się jednak uzbroić w cierpliwość ponieważ "maszyna mieszająca" w postaci Juniorka musi się wpierw obudzić.
Miłego wieczorku życzę! Zresztą... piątek jest, weekend, to musi być miło!
Pozdrawiam Was serdecznie,
Ania
Chyba się jeszcze nie chwaliłam, ale niedawno dołączyłam do MALINOWEGO KLUBU.
Klub założyła oczywiście MALINA, która ma wspaniałe pomysły i jest autorką znanych akcji blogowych PAŻDZIERNIK Miesiącem Maseczek oraz Jesienne Umilacze.
o Malinowym Klubie możecie przeczytać TUTAJ i TUTAJ.
Do testów otrzymałam kosmetyki marki TOŁPA. Tych dokładnie kosmetyków jeszcze nie używałam, ale marka Tołpa jest mi dobrze znana, kilka lat temu używałam przez jakiś czas ich kremów i w sumie chyba do nich wrócę. Używałam Hydrativ, mieli też wtedy świetne kremy do rąk.
Do testów otrzymałam 3 kosmetyki:
tołpa:® spa, anti stress, detoksykujące mydło borowinowe do odnowy biologicznej
tołpa:® spa eco relax, otulające masło-krem
tołpa:® spa eco relax, odprężający krem-serum
O kosmetykach możecie przeczytać TUTAJ.tołpa:® spa eco relax, otulające masło-krem
tołpa:® spa eco relax, odprężający krem-serum
Jedyne co Wam na razie mogę o nich zdradzić to fakt, że mają zniewalające naturalne zapachy - lekko męskie, z wyraźnie wybijającym się cedrem, przeszywające, po prostu obłędne - to masełka, a mydełko - góruje świeża ostra lawenda, taka, którą ciężko spotkać w kosmetykach - tak pachnie tylko naturalny olejek lawendowy. Oczywiście ręce już mam wysmarowane masłami :)
Dzisiaj w moje ręce trafił mój pierwszy ORIGINAL SOURCE. Kolejny zapachowy zniewalacz. Okazało się, że mam do nich dostęp i to lepszy niż myślałam ;-) Pomarańcza i imbir - boski!
Zrobiłam też zapasy płatków kosmetycznych dla siebie i dla Juniorka :)
Podsumowując - dzisiaj moje zasoby powiększyły się o...
No! Jeszcze szczoteczkę dla Juniorka kupiłam, ale zapomniałam dać do zdjęcia, a taka fajna z hipciową główką :)
Dzisiaj jeszcze wieczorkiem będzie info kto dostanie VML, musicie się jednak uzbroić w cierpliwość ponieważ "maszyna mieszająca" w postaci Juniorka musi się wpierw obudzić.
Miłego wieczorku życzę! Zresztą... piątek jest, weekend, to musi być miło!
Pozdrawiam Was serdecznie,
Ania
Bardzo dziękuję za zdjęcie:) Ciekawa jestem recenzji:)
OdpowiedzUsuńkosmetyki świetnie się zapowiadają, miłego używania :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa recenzji tych kosmetyków Tołpy :) Zapraszam do siebie na konkurs w którym do wygrania są świąteczne świeczki! http://madamegreen-testerka.blogspot.com/2012/12/zapraszam-na-moj-swiateczny-konkurs-z.html
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem kosmetyków z Tołpy :)
OdpowiedzUsuńświetne kosmetyki do recenzji dostałaś , ciekawa jestem Tołpy
OdpowiedzUsuńGenialne te kosmetyki, czekamy na recenzję. Ja z Tołpy jeszcze nic nie miałam
OdpowiedzUsuńczekam na recenzję produktów z Tołpy
OdpowiedzUsuńmiłego testowania! czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńOj, to się będziesz nam teraz rozpieszczać tymi mazidłami... :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się - zapach kremu jest wspaniały:D Stał się jednym z moich ulubionych;)
OdpowiedzUsuńChętnie poznam bliżej koleżanki z Klubu, więc zapraszam Ciebie i wszystkie 'Malinki' do odwiedzania mojej stronki:)
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za obserwację:)
Też dostałam to mydełko od Malinki :) Na razie jeszcze nie miałam okazji wypróbować...
OdpowiedzUsuńA co do OS'ów...ja je wszystkie uwielbiam bez wyjątku :D
Dzięki za obserwacje, także dodałam ;)
pomarańcza i imbir --ajj piękne zestawienie dla mnie także...miłego testowania koleżanko Malinkowa:) Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko - Gosia:)
OdpowiedzUsuńO właśnie, przypomniałaś mi że mam kupić wreszcie płatki do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńOd Maliny dostałaś prawie to co ja (oprócz jednego kosmetyku), ciekawe czy nasze recenzje będą podobne. Na razie jestem zauroczona absolutnie :)
dziękuję, że do mnie zajrzałaś, również obserwuję :)
OdpowiedzUsuńi gratuluję Tołpy, też miałam na nią ochotę, więc czekam na recenzje... do mnie za to niedługo przybędzie Ava L'Arisse ;)
pozdrawiam
kupiłam taki sam OS w netto ostatnio ;d
OdpowiedzUsuńMalina jest świetna :) Do mnie też już idą kosmetyki do testów. Ty dostałaś widzę bardzo fajne produkty i na pewno zajrzę na ich recenzję :D
OdpowiedzUsuńŻałuję, że przegapiłam post Maliny z tą serią, bo wydaje się świetna. Za to udało mi się załapać na inną Tołpę - wyszczuplającą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, będę chętnie odwiedzać :)
No to dzięki Malince testujemy Tołpę.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obserwuję:)
Ten żelik OS bardzo lubię i uważam za jeden z lepszych jeżeli chodzi o zapach :)
OdpowiedzUsuńSuper, że testujesz z Maliną :) Ja późno dołączyłam, ale w następnej akcji się poprawie :)
OdpowiedzUsuńSame fajności! Tołpę uwielbiam, a dopiero dowiedziałam się o Malinowym klubie, ostatnio czasu mi ciągle brakuje, więc mniej na przyjemności :)
OdpowiedzUsuńNapisze do Ciebie jutro :)
Dziękuję za odwiedzinki :)
Też dostałam to mydełko od Maliny tylko nawilżające- jeszcze nie wypróbowałam, ale zabieram się do tego jutro. Pozdrowienia koleżanko z Malinowego Klubu! :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci GRATULUJĘ i życzę samych przyjemnych chwil z TOŁPA :)
OdpowiedzUsuńNiezłe kosmetyki dostałaś - teraz pozostaje tylko testować :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam testowac nowe produkty ;)
OdpowiedzUsuń