BARWA, Kremowy peeling do stóp - recenzja
Powracam do regularnego blogowania.
Ostatnio było mnie mniej w blogosferze.
Nie powiem, że z braku czasu :) Czasu każdy z nas ma tyle samo - 24 h na dobę
To wszystko z natłoku zajęć, które w tym czasie trzeba zmieścić. A tych mi nie brakuje :)
Dzisiaj chciałam pokazać Wam kolejny kosmetyk, który otrzymałam od firmy BARWA w ramach współpracy.
Kremowy peeling do stóp
dokładnie ściera zrogowaciały naskórek
polecany także do dłoni, łokci i kolan
Kremowy peeling przeznaczony do pielęgnacji stóp, dłoni, łokci, kolan. Drobinki pumeksu skutecznie usuwają zrogowaciałą warstwę naskórka. Witamina F zapobiega wysuszaniu i pękaniu skóry, alantoina łagodzi i koi podrażnienia. Regularne stosowanie zapobiega rogowaceniu skóry i utrzymuje ją w dobrej kondycji.
Szczególnie polecany do stóp ze skłonnością do nadmiernego rogowacenia i twardnienia naskórka.
Kremowy peeling to bardzo dobry produkt. Używałam go do stóp, łokci i kolan.
Peeling zawiera fioletowe drobinki pumeksu, które są zatopione w kremowej emulsji.
Według mnie mógłby mieć trochę gęstszą konsystencję, jeżeli chodzi o stosowanie go na stopy.
Peeling dobrze ściera naskórek, ale na pewno nie pozbędziemy się nim dużych zgrubień ( do takich polecam Ped Egg, o którym już niedługo ), lepiej nadaje się raczej do zapobiegania ich powstawaniu.
Po użyciu peelingu stopy są wygładzone, skóra staje się delikatniejsza. Złuszcza naskórek, ale nie jest to mega-zdzierak.
Fenomalny okazał się do używania na łokcie i kolana. Do tych miejsc jest idealny! Stosowałam go również na ramiona, ponieważ często wyskakują mi tam jakieś malutkie krostki, których ciężko się pozbyć. Po "zdzieraniu" ich peelingiem skóra wygładzała się, a krosteczki się zmniejszały.
Bardzo dziękuję firmie Pani Kasi z firmy BARWA za możliwość przetestowania produktu.
Fakt, iż otrzymałam ten produkt do testów, nie ma wpływu na moją o nim opinię.
Przypominam, że są to moje subiektywne odczucia na temat kosmetyku i u Was może działać zupełnie inaczej.
Ostatnio było mnie mniej w blogosferze.
Nie powiem, że z braku czasu :) Czasu każdy z nas ma tyle samo - 24 h na dobę
To wszystko z natłoku zajęć, które w tym czasie trzeba zmieścić. A tych mi nie brakuje :)
Dzisiaj chciałam pokazać Wam kolejny kosmetyk, który otrzymałam od firmy BARWA w ramach współpracy.
Kremowy peeling do stóp
Kremowy peeling do stóp
dokładnie ściera zrogowaciały naskórek
polecany także do dłoni, łokci i kolan
Kremowy peeling przeznaczony do pielęgnacji stóp, dłoni, łokci, kolan. Drobinki pumeksu skutecznie usuwają zrogowaciałą warstwę naskórka. Witamina F zapobiega wysuszaniu i pękaniu skóry, alantoina łagodzi i koi podrażnienia. Regularne stosowanie zapobiega rogowaceniu skóry i utrzymuje ją w dobrej kondycji.
Szczególnie polecany do stóp ze skłonnością do nadmiernego rogowacenia i twardnienia naskórka.
Skład:
Moja opinia:
Kremowy peeling to bardzo dobry produkt. Używałam go do stóp, łokci i kolan.
Peeling zawiera fioletowe drobinki pumeksu, które są zatopione w kremowej emulsji.
Według mnie mógłby mieć trochę gęstszą konsystencję, jeżeli chodzi o stosowanie go na stopy.
Peeling dobrze ściera naskórek, ale na pewno nie pozbędziemy się nim dużych zgrubień ( do takich polecam Ped Egg, o którym już niedługo ), lepiej nadaje się raczej do zapobiegania ich powstawaniu.
Po użyciu peelingu stopy są wygładzone, skóra staje się delikatniejsza. Złuszcza naskórek, ale nie jest to mega-zdzierak.
Fenomalny okazał się do używania na łokcie i kolana. Do tych miejsc jest idealny! Stosowałam go również na ramiona, ponieważ często wyskakują mi tam jakieś malutkie krostki, których ciężko się pozbyć. Po "zdzieraniu" ich peelingiem skóra wygładzała się, a krosteczki się zmniejszały.
TEN PEELING OGROMNIE POLECAM !!!
Jeszcze kilka słów:
Zapach jest delikatny, kremowo-cytrynowy, ale nie mocny.
Tubeczka 75 ml, z zamknięciem z klapką.
Bardzo dziękuję firmie Pani Kasi z firmy BARWA za możliwość przetestowania produktu.
Fakt, iż otrzymałam ten produkt do testów, nie ma wpływu na moją o nim opinię.
Przypominam, że są to moje subiektywne odczucia na temat kosmetyku i u Was może działać zupełnie inaczej.