Bell, Fashion&perly, cień podwójny - mój dzisiejszy makijaż
Chwaliłam się TUTAJ swoimi zakupami w Biedronce. Korzystam teraz z chwilki w przerwy w przedremontowych przygotowaniach (masakra!) i wrzucę moje oczka, które pomalowałam dziś rano cieniem Bell.
Numeru koloru niestety nie podam, ponieważ wyrzuciłam już Blister
Dzisiaj pierwszy raz robiłam makijaż tymi cieniami.
Kolor mają śliczny, są baaardzo delikatnie perłowe. Kolory moje ulubione oczywiście. Cienie mają fajną konsystencję, delikatnie kremową, dobrze rozprowadzają się pędzelkiem i raczej się nie osypują ( no chyba, że tak jak ja robi się kilka rzeczy na raz :) ) Co do jego trwałości nie jestem w stanie się jeszcze wypowiedzieć, ale wygląda, że będzie się długo trzymał.
Jestem bardzo zadowolona z efektu
Oprócz cieni, użyłam Kredki AVON w kolorze nocturnal ( mój ulubiony) i tusz LUMENE.
Mam trochę opadające powieki, więc... same widzicie..
Zwykły, codzienny makijaż w moim wydaniu.
Numeru koloru niestety nie podam, ponieważ wyrzuciłam już Blister
Dzisiaj pierwszy raz robiłam makijaż tymi cieniami.
Kolor mają śliczny, są baaardzo delikatnie perłowe. Kolory moje ulubione oczywiście. Cienie mają fajną konsystencję, delikatnie kremową, dobrze rozprowadzają się pędzelkiem i raczej się nie osypują ( no chyba, że tak jak ja robi się kilka rzeczy na raz :) ) Co do jego trwałości nie jestem w stanie się jeszcze wypowiedzieć, ale wygląda, że będzie się długo trzymał.
Jestem bardzo zadowolona z efektu
Oprócz cieni, użyłam Kredki AVON w kolorze nocturnal ( mój ulubiony) i tusz LUMENE.
Mam trochę opadające powieki, więc... same widzicie..
Zwykły, codzienny makijaż w moim wydaniu.