Gruszkowy zawrót prysznicowy!
Witajcie!
Dzisiaj... coś na odprężenie po (nie tylko ciężkim) dniu, bądź na rozbudzenie z samego rana :)
Nowość od Lirene... Żel pod prysznic KUSZĄCA GRUSZKA
Kilka słów od producenta:
OWOCOWA EKSPLOZJA ENERGII POD PRYSZNICEM
Żel pod prysznic Lirene to niezwykła połączenie delikatnej pielęgnacji skóry z codzienną dawką energii oraz owocową ucztą dla zmysłów. Wyjątkowo lekka formuła żelu łączy w sobie aromatyczną i pełną energii nutę soczystej gruszki ze słodyczą jabłka i melona. Zawarty w żelu wyciąg z gruszki doskonale wygładza i nawilża skórę, pozostawiając ją miękką i jedwabiście delikatną przez cały dzień.
Pojemność / Cena: 250 ml / 6-8 zł
Składniki: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Chloride, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Sodium Laureth - 5 Carboxylate, Polyquaternium-7, Propylyne Glycol, Pyrus Communis Extract, Parfum, Methylchloroisotiazolinone, Methylisothiazolinone, Citric Acid, CI 16185, CI 19140
MOJA OPINIA:
O mojej miłości do pachnących żeli pod prysznic już wiecie. TAK! Uwielbiam wszystko co pięknie pachnie i uprzyjemni mi te higieniczne chwile. A gdy przy okazji żel nie wysusza skóry, dobrze ją i myje i odświeża i fantastyczne się pieni to.. JA NIC WIĘCEJ NIE CHCĘ!!!
Żel pachnie obłędnie! Pachnie świeżymi gruszkami - połączeniem Konferencji z Williamsem - coś wspaniałego! Dawno, na prawdę dawno, nie wąchałam nic co tak wspaniale oddałoby aromat gruszek.
Żel ma standardową konsystencję, lekko ciągnącą, bardzo dobrze się pieni i tworzy gęstą pachnącą pianę.
Zapach nie utrzymuje się długo na skórze i na prawdę tym razem ŻAŁUJĘ, że tak jest, bo gruszki bardzo lubię. Żel nie wysusza skóry, ale wbrew obietnicom producenta - nie nawilża jej.
Czujecie się gruszkowo skuszone?
Ania
Dzisiaj... coś na odprężenie po (nie tylko ciężkim) dniu, bądź na rozbudzenie z samego rana :)
Nowość od Lirene... Żel pod prysznic KUSZĄCA GRUSZKA
Kilka słów od producenta:
OWOCOWA EKSPLOZJA ENERGII POD PRYSZNICEM
Żel pod prysznic Lirene to niezwykła połączenie delikatnej pielęgnacji skóry z codzienną dawką energii oraz owocową ucztą dla zmysłów. Wyjątkowo lekka formuła żelu łączy w sobie aromatyczną i pełną energii nutę soczystej gruszki ze słodyczą jabłka i melona. Zawarty w żelu wyciąg z gruszki doskonale wygładza i nawilża skórę, pozostawiając ją miękką i jedwabiście delikatną przez cały dzień.
Pojemność / Cena: 250 ml / 6-8 zł
Składniki: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Chloride, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Sodium Laureth - 5 Carboxylate, Polyquaternium-7, Propylyne Glycol, Pyrus Communis Extract, Parfum, Methylchloroisotiazolinone, Methylisothiazolinone, Citric Acid, CI 16185, CI 19140
MOJA OPINIA:
O mojej miłości do pachnących żeli pod prysznic już wiecie. TAK! Uwielbiam wszystko co pięknie pachnie i uprzyjemni mi te higieniczne chwile. A gdy przy okazji żel nie wysusza skóry, dobrze ją i myje i odświeża i fantastyczne się pieni to.. JA NIC WIĘCEJ NIE CHCĘ!!!
Żel pachnie obłędnie! Pachnie świeżymi gruszkami - połączeniem Konferencji z Williamsem - coś wspaniałego! Dawno, na prawdę dawno, nie wąchałam nic co tak wspaniale oddałoby aromat gruszek.
Żel ma standardową konsystencję, lekko ciągnącą, bardzo dobrze się pieni i tworzy gęstą pachnącą pianę.
Zapach nie utrzymuje się długo na skórze i na prawdę tym razem ŻAŁUJĘ, że tak jest, bo gruszki bardzo lubię. Żel nie wysusza skóry, ale wbrew obietnicom producenta - nie nawilża jej.
Czujecie się gruszkowo skuszone?
Ania
ahh musi pięknie pachnieć ;)
OdpowiedzUsuńchyba każda z nas kocha ładne zapachy :D
sama lubię takie typowo słodkie, owocowe ;) ahh
ja tak! muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPomysł na zdjęcie z gruszkami świetny, ja miałam wersję z bawełną która też pięknie pachniała :D
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że pachnie obłędnie!
OdpowiedzUsuńtak, skusiłaś mnie, muszę go mieć!
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie też żel :)
OdpowiedzUsuńdobrze się pieni, cudnie pachnie to coś dla mnie
OdpowiedzUsuńteż o nim pisałam ;D
OdpowiedzUsuńhejtuje gruszki,ale inne smaczki chętnie :D
OdpowiedzUsuńmusi pachnieć obłędnie:)
OdpowiedzUsuńprodukty Lirene od dawna mnie kuszą
OdpowiedzUsuńZapach gruszki?? mmmm... kusi ten żel :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za gruszkami..
OdpowiedzUsuńza Lirene nie przepadam...ale muszę przyznać koleżanko droga,że w zdjęciach poprawiłaś się bardzo :D super :D
OdpowiedzUsuńHeh... dzięki... Jak złapię wenę to tak mam :)
UsuńAle nie zawsze :D
Uwielbiam zapach gruszek! Musi być obłędny!
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie przepadałam za gruszkami-ani jeśli chodzi o smak ani zapach :P
OdpowiedzUsuńja lubię gruszeczki!
UsuńOj czuję się Aniu skuszona, czuję :)
OdpowiedzUsuńja te jestem łasa na piekne zapachy ale akurat ten wachałam w drogerii i totalnie mnie nie zauroczył... skojarzył mi się z tanimi napojami z biedronki :)
OdpowiedzUsuńNo coś Ty! Jak dla mnie pachnie obłędnie! Jak świeże gruchy!
UsuńJestem bardzo ciekawa zapachu. Jeszcze nie nie miałam żadnego gruszkowego produktu:)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na gruszeczkę! Taką źółciutką, słodziutką, mniam!
OdpowiedzUsuńAle za zapachem gruszki w kosmetykach nie przepadam, zwykle są takie... nijakie ;) Ale skoro mówisz, że oddaje prawdziwy zapach gruszki, to wierzę Ci na słowo :D
Pozdrawiam! :)
Jak dla mnie BOSKA gruszeczka!
UsuńGruszeczki zajadać też lubię!
ale jestem ciekawa zapachu! :)
OdpowiedzUsuńtyle o nim dobrego czytam że muszę go mieć! :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem gruszek, więc mimo tych wszystkich zalet raczej produkt nie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach gruszek!
OdpowiedzUsuńŻel już wpisałam na listę.
Musze go mieć! :)))
hmmmmmmmm apetyczna kąpiel^^ lubię to!
OdpowiedzUsuńMoże fajnie pachnieć, choć pod względem składu nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńWąchałam go w sklepie. Obłęd :)
OdpowiedzUsuńOstatnio go wąchałam i sama nie wiem czemu nie kupiłam. Teraz żałuję :/
OdpowiedzUsuńMam i też jestem zakochana w jego zapachu, super się pieni, jednak na skórze za długo nie trzyma, a szkoda. Nast. razem biorę z granatem.
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć ;))
OdpowiedzUsuńChętnie bym kupiła ten żel. Mało jest kosmetyków na półkach o zapachu gruszki.
OdpowiedzUsuńSkusiłam się na tę gruszkę kilka dni temu, ale na razie jeszcze jej nie używałam - mam nadzieję, że swoim zapachem uprzyjemni mi kąpiel :)
OdpowiedzUsuńZa zapach bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńCała seria tych żeli pachnie fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńja bym teraz chętnie gruszkę zjadła :) a co mówić aby się jeszcze nią wymyć dałoby mi to powera na cały dzień :)
OdpowiedzUsuńciekawy ten żel :))
OdpowiedzUsuńsuper! :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach sie nie utrzymuje na skórze oraz że żel nie nawilża, ale mamy od tego balsamy :)
OdpowiedzUsuńA ja dziś kuszę żelem pod prysznic o zapachu czekoladowo-figowym:-)
OdpowiedzUsuńFenomenalne zdjęcia z gruszkami :)) Ja czuję się skuszona ;]
OdpowiedzUsuńlooks great ^^,
OdpowiedzUsuńif you are interested in Fashion, traveling and inspiring photos come visit my newly-opned blog
www.themichellec.blogspot.com
XO
Cudnie musi pachnieć;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co pachnie gruszką, więc ten żel koniecznie muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie ;) Jutro się przejdę do Rossmanna po niego ;)
OdpowiedzUsuńO tak! Zdecydowanie czuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńA ja wczoraj kupiłam gruszkę i granat, będę namiętnie używać:))))
OdpowiedzUsuńGruszkowy żel pod prysznic, tego jeszcze nie widziałam! Nie dziwię Ci się, że chcesz więcej, musi być super! Nie lubię jabłkowych aromatów, ale gruszkowe są dla mnie bardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńOsz Ty! O tym nie wiedziałam, że jest gdzieś żel gruszką pachnący! Muszę koniecznie się za nim rozejrzeć i uzupełnić swój żelowy asortyment o to cudeńko! Kusicielko wstydź się! A miałam mieć odwyk zakupowy ;/
OdpowiedzUsuńWow, naprawdę nabrałam ochoty na ten żel. Również uwielbiam takie pachnidła, a już zapach gruszek zawsze mnie przyciąga :) Lecę jutro na zakupy :)
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie, ale gruszki nie było :( za to zdobyłam inny żelik mam nadzieję, że równie ładnie pachnący :D
OdpowiedzUsuń